Diesel 1,7CTDi po przejechaniu krótkiego odcinka nie chce się uruchomić.

[majkel3]

Witam
Piszę tutaj ponieważ nie mogę uruchomić auta i myślę że problem jest gdzieś z elektryką (oczywiście mogę się mylić bo się na tym nie znam )
Napisze może pokrótce jak to wynikło. Dziś rano wyjechałem z garażu podziemnego, przejechałem kilkaset metrów i wszystko było niby OK. Choć po wydarzeniach które zaraz opiszę niby jak sięgam pamięcią do pierwszych metrów to wydawało mi się ze samochód jakoś inaczej brzmi. Nie umiem tego wyrazić jak inaczej, tak jakby nie napędzał jakiś pasków czy coś. Taki inny dźwięk niż normalnie.
Dojechałem do przystanku gdzie czekałem na kolegę. Na włączonym silniku nie wiadomo dlaczego zapaliła się kontrolka od świec żarowych, za kilka sekund następna od ABSu. Pomyślałem zgaszę samochód i włączę go ponownie to może przejdzie. Ponowne uruchomienie jednak nie dało rezultatów. Nawet nie chciał zakręcić. Pojechałem do pracy innym transportem bo już nie miałem czasu. Po pracy próbowałem jeszcze raz ale rezultat był taki sam. Otworzyłem maskę ale swoim laickim okiem nie dostrzegłem żadnych nieprawidłowości. Załączam link który pokazuje sytuacje przy próbie odpalenia. Może ktoś miał podobnie, albo wie co jest przyczyną. Z góry dziękuje za pomoc. https://youtu.be/a2bS2__khCE

jest kategoryczny ZAKAZ pisania w tytule tematu słów "pomocy" i "problem" tu 99% to same problemy! Pisane w taki sposób to Sabotaż wyszukiwarki tematów. Temat zmieniam.
Poza tym piszesz o silniku diesla? to temat do działu Diesla. Temat przenoszę.
Zapoznaj się z Przewodnikiem po forum - Regulamin.

[JarkoCivic]

Brak ładowania (padł alternator) co w rezultacie rozładowało akumulator. Podładuj go i na pewno odpali, ale od razu sprawdzić alternator. W skrajnych przypadkach mógł i paść sam aku.

[majkel3]

Dzięki. Podładuje go. Można jakoś samemu sprawdzić alternator ? Jak odpalę od innego samochodu mogę przejechać do domu ?

[JarkoCivic]

Dzięki. Podładuje go. Można jakoś samemu sprawdzić alternator ? Jak odpalę od innego samochodu mogę przejechać do domu ?

Póki nie naładujesz porządnie aku jazda jest ryzykowna - auto może samo zgasnąć, w 1 fazie ECU wyłącza urządzenia zużywające najwięcej prądu i najmniej potrzebne.
Odpal silnik i na zapalonym bez włączonych odbiorników prawidłowo powinno być na klemach aku około 14,4V

[majkel3]

Jutro posprawdzam co i jak. jeszcze raz dzięki.

[rambo7]

czyli sytuacja wygląda tak, że zimnego diesla zaraz po wyjechaniu z garażu zgasiłeś (definicja "zimny" jest wtedy gdy nie przejechał 16km.) Zanim zgasiłeś zaświeciła się kontrolka Świec żarowych a po niej ABS. Po zgaszeniu rozrusznik nie kręci.
Na 90% akumulator wyzionął ducha. Sytuacja jest taka że gdy aku jest ledwo żywy to alternator nie nadąża z ładowaniem, dlatego zostają odłączane kolejne obszary generujące największy pobór prądu. Czyli najpierw odcinane są świece żarowe one w normalnym trybie działania silnika po uruchomieniu na zimnym są załączane automatycznie i cyklicznie w celu właściwego spalania mieszanki, gdy na zimnym silniku (jeśli ten nie zrobił 16km) nie załączyły się bo nie było wystarczającej ilości prądu w sieci Civica - System odłączył całkowicie świece żarowe wygenerował kontrolkę Świec żarowych i przystąpił do dalszego odłączania kolejnych obszarów, jak pompa ABS, potem doszło by wspomaganie, potem SRS itd aż by świeciła się cała tablica na czerwono.
Oznaką że nie grzeją świece w takich warunkach (listopad) jest

wydawało mi się ze samochód jakoś inaczej brzmi. Nie umiem tego wyrazić jak inaczej, tak jakby nie napędzał jakiś pasków czy coś. Taki inny dźwięk niż normalnie.

dokładnie to co usłyszałeś, chodzi twardo, telepie motorem wydaje odgłosy jakby paliwo nie dochodziło, to mieszanka nie ma odpowiednich warunków spalania - właśnie odcięło prąd na świece.
Zgasiłeś silnik, no to już nie ma szans na odpalenie przy tak głęboko rozładowanym aku.

Pomyślałem zgaszę samochód i włączę go ponownie to może przejdzie.

w tym przypadku niedobrze. Najpierw dodajemy gazu i trzymamy 3000obr/min jak zgasną kontrolki to już wiesz że jest mało prądu i najgorsze co można zrobić to wyłączyć silnik, jak wyłączysz to koniec nie odpalisz.

[majkel3]

Po pierwsze sorki za nazwę tematu i dział - na swoją obroną napisze że sytuacja dla mnie niecodzienna, od 6,5 roku posiadam Civica i ani razu mnie nie zawiódł i na prędce pisanie tematu aby rozwiązać problem.
W dniu dzisiejszym podjechałem z kolegą i podpięliśmy przewody. Udało się uruchomić i sprawdzając napięcie widać było że alternator pracuje. Potrzymałem go na wysokich obrotach i było OK. Po chwili znowu załączyła się kontrolka od świec żarowych. Ale udało się dojechać do domu. Kupiłem już nowy akumulator. Mam nadzieję że za szybko problem nie wróci
Dziękuję rambo7 oraz JarkoCivic za wytłumaczenie i pomoc.

[lmar]

Hej. Proponuję mimo wszystko sprawdzić ładowanie po zamontowaniu nowego akku.
Miałem podobnie i niestety oprócz akku również altek był uszkodzony.
Pozdrawiam

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka