Cofające się paliwo? czy coś innego? diesel 1,7

[starszy]

Witam. Silnik 1.7 CTDi, rocznik 2004. Wczoraj miałem taką przygodę z moją Hondą. Przejechałem trasę 75 km w jedną stronę, zaparkowałem na ~ godziny, wracam by jechać do domu, na rozrusznik i nie odpaliło. Za moment powtórzyłem i dalej nic. Maska do góry, pompka ręczna (gruszka) miękka, dopompowałem, na rozrusznik i dalej nic. Powtórzyłem całą operację ponownie i to samo, nie odpalił. Poprosiłem gościa który grzebał przy swoim aucie by mi pompował, a ja przekręcę rozrusznikiem. Odpalił od razu, popracował 3 minuty na wolnych obrotach, zgasiłem, uruchomiłem ponownie bez problemu. Wróciłem do domu, a po trasie dawałem mu ognia, by sprawdzić czy coś się nie dzieje. Silnik pracuje idealnie w pełnym zakresie obrotów, wszystko gra. Auto kupiłem ostatniego sierpnia i jest to drugi taki przypadek. Z hondą nie miałem nigdy do czynienia, ostatnie 9 lat ujeżdżałem Fiata Punto, później Bravo, obydwa z silnikami 1.9 JTD. Sprawdziłem przewody paliwowe, nie widać uszkodzeń, są dobrze zaciśnięte, nie wiem co się dzieje. Może jest tam jakiś zaworek zwrotny i się wiesza, nie wiem.Jak ktoś miał podobny problem i może się podzielić wiedzą to będę bardzo wdzięczny.

[rambo7]

spróbujemy przeanalizować przypadek. Po uruchomieniu silnika nie wygenerowały się żadne informacje w postaci kontrolki Check Engine ?
dla upewnienia się (bo nie widzę tego przed oczami) przed uruchomieniem silnika (kluczyk w pozycji zapłon ONII) muszą się świecić kontrolki CE, olej i ładowanie ? i gasną po uruchomieniu silnika? - zakładam że tak.

Maska do góry, pompka ręczna (gruszka) miękka, dopompowałem,

to jest prawidłowość, tak ma być. Nawet jak ją dopompujesz na twardo, to ona po chwili zmięknie, to normalne, ona nie zachowuje kompresji co nie znaczy że nie trzyma zawór zwrotny.
Zawalczyłeś właściwie z dopompowaniem i próbą odpalenia - bravo.

jest to drugi taki przypadek.

Nie winiłbym tu żadnego zaworka zwrotnego, to że gruszka jest miękka nie znaczy że jest zapowietrzona. Po uruchomieniu silnika jak byś ją dotknął - to prawie jest wklęsła, to też normalne.
Jej odkształcenie - (wklęsłość) powoduje że próbuje wrócić do stanu wyoblonego, jej sprężystość dodatkowo mechanicznie zasysa paliwo.
Moim zdaniem nie jest problem po stronie paliwa.
To że odpalił od razu gdy facet pompował to zbieg okoliczności. Problem może leżeć gdzie indziej, nie wiem gdzie. Za mało się wydarzyło.
Proponuję następnym razem wcisnąć pedał gazu do połowy i dopiero kręcić rozrusznikiem.
Jaki stan paliwa w baku był przy tej sytuacji?
Jak często jeździsz na rezerwie?
Kiedy tankowałeś do pełna?
Czy stosujesz w zimę paliwo Super lub dodatki do ON wiążące H2O?
Czy podgrzewacz paliwa działa?
Jaki przebieg ma silnik na obecnych świecach żarowych?
Kiedy odwadniano ostatnio filtr paliwa?

To takie pytania kontrolne.
Dopóki się nic nie dzieje poważniejszego, to trudno coś powiedzieć, wskazówki podałem, potraktowałbym to jako incydent, ale zwróć uwagę na obszary o które zadałem pytania.
Przypadek nie jest łatwy do diagnozowania bo jest zbyt wiele niewiadomych a mało danych do analizy. Podpowiedzi opierają się na uwagach co napisałeś a takie problemy to jeszcze nie usterka, ale trzeba się przyglądać i być czujnym.

[starszy]

Uzupełniam mój wpis; Żadnych info z Check Engine nie było. Kluczyk w poz II - świecą się kontrolki CE, oleju i ładowania, po uruchomieniu gasną. Czy podgrzewacz poliwa działa, myślę, że tak, bo w te siarczyste mrozy nie było problemów. Przebiegu świec żarowych nie znam, przebieg auta to 202 tys wg. licznika, a jaki jest faktyczny, tego nie wie nikt. Filtr paliwa wymieniłem 1.5 tys km temu. Zbiornik paliwa był pełny, tankowane rano przed wyjazdem,jak mam 1/2 baku to dotankowuję do pełnego. Zawsze tankowałem i tankuję na tej samej stacji Orlenu Verwę. Wobec tego jeżdżę dalej i obserwuję, dziękuję Rambo7 za szybką odpowiedź, podniosłeś mnie na duchu.

[m26]

Rambo mogę?
Masz jakiś tester ktorym można sprawdzić ciśnienie na listwie podczas kręcenia?

[rambo7]

każda sugestia i każda podpowiedź się liczy, ja alfa -omega nie jestem , tak że jeśli ktoś się czuje na siłach i ma wiedzę, to zapraszam, trzeba! , m26 ...nie rób se jaj ze mnie, jasne że możesz .

starszy, wynika z tego co napisałeś że reagujesz dobrze na incydenty , postępujesz właściwie w podejściu do diesla. Brakowało mi kilku informacji dla pełnego obrazu, dlatego pytałem o te szczegóły.
Zatem nie mamy na razie żadnych wskazówek do tego aby stwierdzić jakąś usterkę.
Mamy zimę i mamy warunki jakie mamy, dlatego jedyną sugestią jaką bym udzielił to z uwagi na brak wiedzy co do stanu świec żarowych, ich przebiegu - sugeruję wymianę. Na temat stosowanych świec żarowych, oraz na tematy, wskazówki dot. ich bezpiecznego wykręcenia znajdziesz w dziale diesla. Zapoznaj się jeśli zdecydujesz się na wyminę a będziesz uzbrojony w wiedzę która pozwoli Ci uniknąć potencjalnych uszkodzeń związaną z wymianą. Jeśli po przyswojeniu wiedzy będziesz miał odwagę się zmierzyć no to możesz spróbować wymienić sam.
Moim zdaniem paliwa ani ciśnienia mu nie brakowało, on miał problem z zapłonem. Musiały zaistnieć jakieś warunki chwilowe że brakowało mu "czegoś" do zapłonu, stawiałbym tu bardziej na świece żarowe, silnik potrafi podobnie reagować jak w przypadku braku paliwa. To że akurat facet naciskał gruchę i za 3 cim razem odpalił, to przypadek, jak byś to zrobił za 17-stym razem...ooo to tak, gdyby to był 17 raz kręcenia i facet naciskał, to bym też podejrzewał paliwo. Bez sprawnych świec w zimę to i 6 razy kręcone, może być mało.

[m26]

, m26 ...nie rób se jaj ze mnie, jasne że możesz .

Aleobiecałem do diesla się nie mieszać,dlatego pytam
Uwagę zwraca to:

Maska do góry, pompka ręczna (gruszka) miękka

Wynika z tego że pompowana była na niekręconym silniku,więc wtedy nie była "zasysana."
To w takim razie trzeba by sprecyzować czy miękka ,ale tłoczy,czy miękka bo pusta-to da się wyczuć pompując.
Dlatego wspomniałem o podglądzie ciśnienia,jeden rzut okiem i od razu można wykluczyć albo potwierdzić paliwo

[rambo7]

Maska do góry, pompka ręczna (gruszka) miękka, dopompowałem,

użył "szybkiego skrótu", ona zawsze jest miękka , lub inaczej, nie może być inna niż miękka. Takie "lekko nieścisłe pisanie", sugerujące że po otwarciu spodziewał się że będzie ...twarda dla kogoś kto nie wie jak być powinno może sugerować że ma być twarda. Nie! nie będzie twarda i nigdy nie jest twarda w spoczynku czy w normalnym działaniu układu.
Twarda jest tylko i wyłącznie w momencie dopompowania dłonią, tylko wtedy ma kompresję (w momencie ściskania) i to przez krótką chwilę, gdy przestaniemy pompować po np. 1 minucie znowu jest miękka.
To że jest miękka nie znaczy że nie ma w niej paliwa. Główne zadanie tej gruszki to wypełnienie filtra paliwa przy jego wymianie.
Dopompowywanie to okoliczności "zimowe" lub inne wynikające z sytuacji np. nieszczelność, wytrącona parafina w filtrze lub przewodach, usterka pompy wstępnej (zintegrowanej z CR) - próba pompowania i zastąpienia gruszką ten pompy wstępnej.

[m26]

Rambo,kumam,ale nie to mam na myśli,przeczytaj jeszcze raz

czy miękka ,ale tłoczy,czy miękka bo pusta-to da się wyczuć pompując.

Grucha bez paliwa nie stawia żadnego oporu jak nic w niej nie ma i o to mi chodzi,bo czytając post można to dwojako zintrpretować.

[rambo7]

zastanawiam się czy to idzie wyczuć, bo macałem ją wielokrotnie , może ktoś doświadczony wyczuje, ale powiem Ci że trudno to stwierdzić czy pusta czy ma paliwo, generalnie nawet jak wyczujesz bo masz czuja, to i tak jest to niepewne, bynajmniej ja wolę naocznie to stwierdzić czy leci przelewem - śrubką do odpowietrzania.
No i przy tej okazji nie można wykluczyć "> że odpowietrznik jest niedokręcony i siorbie powietrze, fakt, mozliwe. Dla upewnienia się można zadziałać - dopompować na twardo gruchę, popuścić odpowietrznikiem nieco paliwka i dokręcić byle nie ukręcić .

[starszy]

Ciśnienia na listwie sam nie sprawdzę, ale warto będzie to zrobić na jakimś warsztacie. Jeżeli chodzi o świece żarowe, to myślę, że są sprawne. Teraz u nas są mrozy ~ -10 st i niżej, auto pali. A taka sytuacja spotkała mnie we wrześniu, więc na razie świece żarowe wykluczam. A wymianę świec żarowych przerabiałem w Punt i Bravo, wiem, że nie jest to łatwe i można narobić sobie problemów. Z pompką ręczną twarda/miękka to mi się pokręciło. We Fiatach była pompa elektryczna w zbiorniku paliwa i wystarczyło przekręcić kluczyk w położenie zapłon, paliwo było tłoczone, tu jest zasysane. Na razie jeżdżę, jak da się zdiagnozować problem, to napiszę.

[m26]

Ciśnienia na listwie sam nie sprawdzę, ale warto będzie to zrobić na jakimś warsztacie.

Teraz to nic nie pomoże,to trzeba robić jak auto nie pali.Jeżeli nie ma ciśnienia to wiadomo że wina leży po stronie paliwa.
Jeżeli ciśnienie jest niedostateczne,to auto również nie zapali,bo kmputer nie otwiera wtyskiwaczy w celu ochrony cylindra przed wypełnieniem ropą która się może nie zapalić. Dla większości silników CR jest to ok 110-120 bar (trzeba kuknąć w papier) zabraknie jednego bara i nici z jazdy.Sam możesz to sprawdzić testerem za 30zł,czy ile on tam teraz kosztuje.