Przekłamanie w spalaniu diesla

[gts3]

Witam. Ostatnio na trasie postanowiłem przetestować spalanie. Nocna jazda, prawie pusta droga, około 90-100km/h. Komputer po 100km pokazał 4,1L , Dystrybutor 5,1L (tankowanie dosłownie pod korek) . Aż takie przekłamanie? to jest 25%. Nie za duże ?

[tomq]

Podejrzewasz komputer czy dystrybutor? Może to właśnie dystrybutor przekłamał na korzyść właściciela stacji.
Określenie zużycia paliwa przy metodzie tankowania do pełna zawsze będzie obarczone dużym błędem. To zawsze będą dane szacunkowe. Zrób powiedzymy z 10 takich pomiarów zachowując warunek tankowania z tego samego dystrybutora i zawsze taką samą ilość paliwa, określ jakiś błąd pomiaru np. odchylenie standardowe wartości średniej. Jeśli zrobisz to w taki "naukowy" sposób to wtedy pewnie się przekonasz, że wskazania komputera i dystrybutora mieszczą się w granicach błędu.

[gts3]

To mnie zaskoczyłeś teraz. Aż takie odchylenia by miał dystrybutor? Rozumiem ze na GAZie, bo każdy zawór inaczej może odbić. Ale tu widziałem ropę gołym okiem jak prawie się wylewa z baku. Potestuję jeszcze w takim razie

[rambo7]

Komputer po 100km pokazał 4,1L , Dystrybutor 5,1L

chyba był watek o spalaniu gdzie pisano że jest na odwrót komp zawyżał w stos do dystrybutora.
Generalnie to musi być średnia arytmetyczna z kilku prób pomiarowych jak wskazał tomq wtedy jakaś wiarygodność będzie. Po jednej próbie obarczone jest to dużym błędem. Nie sugeruj się zatem tym pomiarem co wyszedł, więcej prób pomiarowych zrób i się okaże.

Teraz logicznie, wyobrażam sobie ten test co zrobiłeś tak:
- tankowanie do pełna po korek.
- jazda 100km. (90-100km)
- tankowanie po korek?
- wlazło 5,1L ?
mało prawdopodobne by wyszło tak dużo.

bo jeśli to średnia z trasy a w baku było ileś tam a po przeliczeniu odcinka 100km gdy skasowałeś licznik a pomiar 4,1L i tak wyszło z przeliczenia wlanych litrów na przeleciane km z tej trasy - to żaden pomiar.

Technicznie jadąc 90-100km/h stabilnie autostradą równe 100km 4,1 jest jak najbardziej realne! nie powinno być więcej.
Wynik 5,1L/100km to przy 120-140km/h przynajmniej ja taki robię regularnie.
Bak po korek - robie 871km tankuje 45L wychodzi 5,16L/100km oczywiście na całej trasie prędkości 60-160km/h najczęściej w granicach 140km/h.

[FLINSTON]

chyba był watek o spalaniu gdzie pisano że jest na odwrót komp zawyżał w stos do dystrybutora

Był wątek o spalaniu nie wiem czy mój ,ale też wnim pisałem ale o zaniżaniu spalania przez komputer .W moim przypadku zaniża spalanie około 0,5-0,7 litra.Nie robiłem tych pomiarów w "naukowy" sposób,ale tych prób wykonałem kilkanaście.

[gts3]

czyli podsumowując, to prawdziwe spalanie mojego auta na tym odcinku 100km wyniosło 5,1 litra, bo chyba nie ma pewniejszego sposobu na pomiar, niż tankowanie pod korek.
A to, że komputer przekłamał, to znaczy ze za jakiś czas , po dłuższej jeździe, może pokazać bardziej prawdziwy wynik.

[Kempol]

czy to komp czy dystrybutor zawsze będzie jakiś margines błędu na odczycie. ja na spalanie miałem trasa, tankowanie i tak kilka razy i miałem czarno na białym. trasa 5,1l miasto 6,3l benzyna jakby co gaz 6,5l/ 8,7l

[FLINSTON]

A to, że komputer przekłamał, to znaczy ze za jakiś czas , po dłuższej jeździe, może pokazać bardziej prawdziwy wynik.

Może się mylę?Ale wydaje mi się, że on będzie oszukiwał mniej więcej tę samą wartość.Tylko nie będzie większych zmian na wskaźniku.Przykład 1 -nie kasuj go kilka miesięcy będzie pokazywał 5,5-5,6 .Przykład 2-kasujesz licznik i jedziesz w trasę wskaźnik pokazuje 4,0 wracasz kasujesz licznik i jeździsz po mieście na wskaźniku 6,5.Nie wiem czy to jasno wytłumaczyłem,ale będzie wciąż to samo przekłamanie -bo ten typ tak ma.