Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Błąd P1236 tryb awaryjny i brak mocy

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Błąd P1236 tryb awaryjny i brak mocy

    Witajcie,

    Czy może ktoś mi pomóc, nakierować mnie ponieważ notorycznie zapalami mi się check engine, oczywiscie traci moc, odcina turbo.. po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu auto jedzie normalnie a check sie pali. Mam interfejs wiec moge skasować błędy, a dokładniej wyswietla sie tylko jeden bład: P1236. Wiem ze takie objawy są normą w zime gdy silnik jest nie rozgrzany ale teraz w lato? i pojawia się to co kilka dni, tylko na zimnym silniku, jednakże dziś pojawił mi sie check gdy ruszyłem ze swiateł i nie mialem nawet 2000 obrotów.. wydaje mi sie ze czujnik jest ok i raczej jest tu winny albo EGR albo kierowniczki - z góry dziekuje za wszelką pomoc

    ps. mam 1.7 cdti 2002 rok

  • #2
    akurat ten Check E. P1236 pojawia się najczęściej w ciepłym okresie. Zimą odcinka spowodowana jest z innego powodu(ów).
    Odcinka występuje jak mówię w ciepłym okresie i podczas spokojniejszej jazdy na 5tym biegu w momencie delikatnego przyspieszenia (lub w momencie podjęcia manewru wyprzedzenia kogoś) najczęściej tak przy 80-110km/h.

    widzę że jesteś od niedawna. Wszystkie Tematy z problemami diesla jak i również dokładnie TEN który Cię nurtuje znajdziesz w Dziale Diesla,
    proszę przejrzyj tematy i nie zakładaj dubli.
    Diagnostic Trouble Code - Zdiagnozowany Kod błędu - ustandaryzowany kod usterki w Systemie OBD - On Board Diagnostic / EOBD - European On Board Diagnostic jest zapamiętywanie błędów związanych z usterkami mogącymi mieć wpływ na toksyczność spalin oraz zasygnalizowanie tego kontrolką MIL (Malfunction Indicator Light) zwaną Check Engine. •Kody usterek DTC są wyświetlane w kolejności od ostatnio zapamiętanego. •Kody usterek są zapisywane w pamięci EEPROM (nieulotnej). Dlatego zapisane kody

    oraz

    oraz jest kilka tematów o zbieżnych okolicznościach:
    Witam! Mam problem z moją hondą, jak w temacie. Podczas jazdy autko po rozgrzaniu tak jakby traci moc. Nie zawsze, ale bardzo często głównie przy załączeniu 5 biegu, czasami też przy innych biegach. Turbina się nie załącza, praca silnika spada do ok 2000 obrotów i można wcisnąć gaz do dechy i nic. Trzymając gaz tak cały czas po ok. 15-20 sek autko odzyskuje moc i przyspiesza. Po podłączeniu do komputera pokazało błąd wałka rozrządu. Ale prawdopodobnie błąd ten wyrzucało, bo robiony był rozrząd

    Hej, czy ktoś z was kojarzy jak wygląda zawór ciśnienia doładowania w 1.7 ctdi? Według epc wygląda podobnie do tego (dwie rurki powinny być skierowane "do przodu"): Link do aukcji wygasł ... r7 Z drugiej strony ponoć w oplu jest taki sam, a jednak ma kostkę zamiast wejścia na rurkę: link do aukcji wygasł... r7

    tym samym tropem można przesiedzieć błąd P1237 (odwrotność ale dotyczy tego samego problemu Pierburga)
    DTC P1236: Dodatnie ujenme regulacji doładowania
    DTC P1237: Dodatnie odchylenie regulacji doładowania
    Witajcie. Mam znowu problem ze swoją Hondą Civic VII 1.7 CTDI. Mianowicie po wymianie uszczelki pod pokrywą zaworów zaczął pojawiać się systematycznie błąd P1237.Dzieje sie tak tylko przy zimnym silniku. Mój interfejs nie rozpoznaje tego błedu i nie wiem czym on może być spowodowany. 1. Fuel Pump Secondary Circuit Malfunction 2. Cylinder 1 Fuel Injector Circuit - Open Circuit. To są oznaczenia błedów wg VAG. Nie wiem jak interpretowac ten bład w HONDZIE i jakie czynności mam podjąć przy
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #3
      Wiemy jaka jest aura, coraz chłodniej a kod w tytule zaczął się pojawiać w towarzystwie. Od całkiem niedawna pojawia mi się CE zdefiniowany kodem P1236 wraz z P0238. Od razu muszę dodać że ostatnie 1500 km tylko po mieście krótkie odcinki 10-12 km po miescie! Zawsze kody pojawiają sie razem .. kiedy powstaja? Za każdym razem jak delikatnie.. dosłownie delikatnie zaczynam do rozkręcać wrzucam 3-jkę, mam kolo 2 tys obrotów wchodzę wyżej kolo 2500tys odcinka. Tak naprawdę jestem przekonany że to wina kierowniczek bo po tylu km i słabym kręceniu auta wszytsko na to wskazuje.. po za tym identyczne dwa kody pojawiały się 0,5 roku temu jak auto sprowadziłem.. potem trasy i samoczyszczenie kierowniczek pomogło na jakiś czas przeszło. Jutro korzystając z dnia wolnego planuje się wybrać na trasę i troche turbinę "przedmuchać" żeby pozbyć się tego dokuczliwego CE.
      Ale zmierzam do tego że nie wiem jaki jest dobry sposób na rozgrzanie samochodu? Ja mam zawsze z tym problem.. bardzo często wyjeżdzając po kilku km .. 3-4km .. kręcąc kolo 2800 tys i kolejny bieg 1-2-3 na 3-ójce odcina mi turbo więc nawet na 4 nie mam okazji jechać. Nie chce turbiny przeciązać ale czy dobrym rozwiązaniem jest juz na samym początku od pierwszego biegu od ruszania spod światłem kręcic hanke do 3 tys i zmiana biegu, nawet jak jest zimny silnik? Dużo jest napisane że auto na rozgrzanym kręcić wysoko... okej ale jak do tego stanu ją doprowadzić?

      Comment


      • #4
        Osobiście też bardzo dużo jeżdżę po mieście. Ja robię to w ten sposób że jak silnik jest już rozgrzany to zawsze staram się przeciągnąć auto na 1,2,3 o ile są na to warunki i jak na razie problemów z turbo żadnych. Jak już wiem że dawno jej nie przedmuchałem, tak 2 tyg to wyskakuje na droge 94 i do najbliższej nawrotki cisnę autko. Cały ten opis robię zawsze na w pełni rozgrzanym silniku.

        Co do rozgrzewania auta to robię tak: delikatnie przez 1-2km ciągnę do max 2500, wszystko z ledwo wciśniętym gazem, max 1cm :P Potem do 3000 też bez butowania bo jednak większość jazdy robimy poniżej 2000 a wtedy gwałtowniejsze wciśnięcie powoduje wrzucenie spalin do turbiny i osadzanie się ich. Mam nadzieje że to coś pomoże Jak na razie rok bezawaryjnej jazdy jeżeli chodzi o turbo w takich ciężkich warunkach Przelot auta 175tyś, oryginalny i od zakupy żadnych problemów z CE.

        Comment


        • #5
          Zamieszczone przez sPiDeK Zobacz posta
          Osobiście też bardzo dużo jeżdżę po mieście. Ja robię to w ten sposób że jak silnik jest już rozgrzany to zawsze staram się przeciągnąć auto na 1,2,3 o ile są na to warunki i jak na razie problemów z turbo żadnych.
          A co masz na myśli mówiąc "przeciągnąć" tzn 3,5 tys i zmiana?

          Zamieszczone przez sPiDeK Zobacz posta
          Co do rozgrzewania auta to robię tak: delikatnie przez 1-2km ciągnę do max 2500, wszystko z ledwo wciśniętym gazem, max 1cm :P Potem do 3000 też bez butowania bo jednak większość jazdy robimy poniżej 2000 a wtedy gwałtowniejsze wciśnięcie powoduje wrzucenie spalin do turbiny i osadzanie się ich.
          Okej, tylko zauważ ze za każdym razem jak mamy 2,5 tys obrotów to redukując spadają na 1,7tys .. i wtedy mamy turbodziure co jest dla silnika zabójcze tymbardziej że jestnie rozgrzany przez 2 km. Zgadzam się z Tobą że trzeba lekko nacisnąc gaz ale robiąc to powoli uciekamy z tego obszaru gdzie jest turo dziura i zanim zdążę wyjść stamtąd tzn 2,4 tys to już z zwalniam więc go nie wkręcę wyżej. Dlatego to "rozgrzewanie silnika" mnie troche męczy....

          Comment


          • #6
            Zamieszczone przez wasiuziom Zobacz posta
            A co masz na myśli mówiąc "przeciągnąć" tzn 3,5 tys i zmiana?
            Chodziło mi o to że ostro przeciągam biegi. Jedynka do 4k, dwójka do 4k, trójka do 4k. U mnie w mieście są często na to warunki i staram się to praktykować. Raz na dniówkę wystarczy.

            Zamieszczone przez wasiuziom Zobacz posta
            Okej, tylko zauważ ze za każdym razem jak mamy 2,5 tys obrotów to redukując spadają na 1,7tys .. i wtedy mamy turbodziure co jest dla silnika zabójcze....
            Jeżeli będziesz dodawał delikatnie gazu, ale mówię tu serio bardzoooo delikatnie, ledwo dotykając gazu to silnik na tym nie ucierpi i turbina też a auto powoli się rozpędzi byle robić to od 1500 i w górę, inaczej zmiana biegu w dół. Przy okazji mamy niskie spalanie, sprawdziłem kasując komputer przed rozpoczęciem jazdy i średnia na zimnym wychodzi ok. 7 litrów, jak dodawałem gazu więcej żeby dogonić do tych 2,5-3k to spalanie średnie do rozgrzania ok 9 litrów. Aha i po rozgrzaniu nie schodzimy poniżej 2k, ale to wiadomo Żeby nie było to zrobiłem tak 15tyś km w rok
            Last edited by sPiDeK; 11-11-2013, 00:10.

            Comment


            • #7
              Powiem szczerze że nigdy po mieście nie dochodziłem do 4 tys na rozgrzanym silniku... albo zbyt szybko światła albo korek mnie dopadł. Troche nie mam sumienia cisnąc ją tak mocno 4 tys.. a co dopiero pod czerwoną krechę bo slychać jakby silnik miał eksplodować oczywiście wiem że to błąd bo już setki razy to było omawiane na forum. Zaznaczam tylko że mówię o jeździe po mieście (do 3,2 tys obrotów) bo na trasie 140 -160 km/h przychodzi mi zdecydowanie łatwiej. Mysle że jest to spowodowane tym że nigdy nie wiem kiedy mam silnik rozgrzany i mogę spokojnie korzystać z turbiny. Mimo wszytstko zaskoczyła mnie jedna rzecz gdy na skanerze diagnostycznym znajomego kod P1236 opisany był - "regulacja pompy paliwa - sygnał poza zakresem" ale chcę sie upewnić że to co na forum jest opisane pod tym kodem tzn
              "DTC P1236: Ujemne odchylenie regulacji doładowania (w praktyce dot. elektro-zaworu podciśnienia regulacji doładowania turbosprężarki Pierburg), (skutki: spadek mocy, problemy z wejściem na wys. obroty)" to, to samo? Bo niedawno założyłem podgrzewacz paliwa - Standyne i czy to może mieć związek z tym że "paliwo musi pokonać dłuższą drogę" niż wcześniej?
              Last edited by wasiuziom; 11-11-2013, 22:46.

              Comment


              • #8
                Zamieszczone przez wasiuziom Zobacz posta
                (...)1500 km tylko po mieście krótkie odcinki 10-12 km po miescie! (...) identyczne dwa kody pojawiały się 0,5 roku temu jak auto sprowadziłem.. potem trasy i samoczyszczenie kierowniczek pomogło na jakiś czas przeszło.
                Czytam to jak bym siebie widział. Niby mało istotne zdanie "0,5roku temu" to okres adaptacji. Po przyjeździe z Niemiec użytkując auto jak piszesz - to nie nieuniknione. Wszystkim tu odradzam czyszczenie turbiny - bo nie ma sensu. Po pierwszej zimie będzie wiadomo co jak kiedy dlaczego i co robić by z tym poradzić sobie.

                Zamieszczone przez wasiuziom Zobacz posta
                zmierzam do tego że nie wiem jaki jest dobry sposób na rozgrzanie samochodu? Ja mam zawsze z tym problem.. bardzo często wyjeżdzając po kilku km .. 3-4km .. kręcąc kolo 2800 tys i kolejny bieg 1-2-3 na 3-ójce odcina mi turbo więc nawet na 4 nie mam okazji jechać. Nie chce turbiny przeciązać ale czy dobrym rozwiązaniem jest juz na samym początku od pierwszego biegu od ruszania spod światłem kręcic hanke do 3 tys i zmiana biegu, nawet jak jest zimny silnik? Dużo jest napisane że auto na rozgrzanym kręcić wysoko... okej ale jak do tego stanu ją doprowadzić?
                powiem krótko, jeździsz prawidłowo, wszystko zależy od temp zewnętrznej (głównie, ale nie wyłącznie), o tym pisałem wyżej, sam z czasem się dowiesz po pracy silnika wyczujesz czy ma optimum czy nie, jak jest +15stC to po 5km moze mieć, jak -1stC to po 5 km moez nie mieć, jak -12stC to po 5 km na pewno nie ma i nie chodzi tu o to by rzęzić motorem by go zagrzać, ale niestety wymaga to dłuższych tras niż 12km. Czyli może się zdarzyć że jeżdżąc w zime odcinki do 11km masz permanentnie silnik bez optimum, mimo że wskaźnik temp cieczy stoi na 1/2. Silnik tak on ma 89stC ale turbina jeszcze nie ma 650stC ! - i tu jest problem - niektórzy temperaturę silnika (w dieslu) przyjmują jaklo właściwą, nie biorąc pod uwagę że w dolot leci -12stC a korpus turbiny skutecznie chłodzony jest przez cześć tzw "zimną" więc część tzw "gorąca" do optimum potrzebuje więcej czasu niż w lato!
                Kręcimy (pozwalamy sobie na kręcenie wyżej powyżej 3-3,6tys obr/min) dopiero jak przejedziemy okreśooną odległość w czasie i warunkach.
                Tzn.
                -inaczej będzie silnika zagrzany po 12km w korkach po mieście z biegami góra do 4ki .
                - inaczej będzie kiedy zagrzany jest po 12km krajówki przy prędkości 90-100km
                - jeszcze inaczej bedzie zagrzany po 12km autstrady przy 120-140km/h

                1- check - prawie pewny.
                2- możliwy
                3- mozliwy, najmniej prawdopodobny ale dopiero wtedy kiedy 140km/h pojedziemy po około 10km.

                to trochę do tego jak jeździć, wynika z tego że w mieście nie ma szans depnąć bez Checka - nie ma szans zagrzać turbine do 650stC przy -12stC w korku , albo od sklepu do przedszkola, i pracy.


                Zamieszczone przez sPiDeK Zobacz posta
                jak silnik jest już rozgrzany to zawsze staram się przeciągnąć auto na 1,2,3 o ile są na to warunki
                bardzo dobrze, kwestia czucia (bo wskazówka tego nie powie mimo że na 1/2!!!) trzeba umieć ocenić temperaturę turbiny (czyli w jakich warunkach przeleciała pierwsze 10km) im bardziej gorąca tym większe szanse na deptanie, - to cała sztuka jazdy ! .
                Więc jak są warunki a wiem na pewno że mam odpowiednią temp turbiny (niestety naczuja) nie po wskaźniku na zegarach - to 1,2,3 o ile są na to warunki do 3500-3800obr min - to bardzo dobrze !!! oczywiście progresywnie: 1-ka 2400 / 2-ka 2800-3300 / 3-ka 3600... jak mamy prędkość przelotową - miejską (bo to w mieście) to 4ka lub 5-ka i delikatnie gaz - tylko tyle by utrzymać 70km/h. Poniżej 50km w zimę bezwzględnie 3ka!
                Jazda po mieście na 4-tym biegu przy obrotach 1700-2600 - wychładza turbinę, nawet po przejechaniu 20 km, silnik gorący ok, ale turbina się wychładza.

                Zima - to okres okupiony większym spalaniem diesla. Coś za coś ! , chcesz mieś spokój z CE, naucz sie jeździć" będziesz jeździł dieslem w zimę jak w lato - CE gwarantowane.
                Diesel w zime potrafi w mieście spalić więcej niż benzyna!! - niektórzy są zdziwieni .
                No niestety bo to auto na trasy nie do miasta.
                Last edited by rambo7; 12-11-2013, 14:33.
                Kierownik Działu Diesla

                Comment


                • #9
                  mam identyczne objawy , turbina po wymontowaniu, sprawdzeniu ok ,dalej wyskakuje błąd P1236, wychodzi na to ,że czujnik podciśnienia Pierburg do wymiany

                  Comment


                  • #10
                    nie wykluczone, jednak zadam proste pytania:
                    - czy robisz regularnie minimum 16km normalnej jazdy gdy się generuje ten kod? (czy po przejechanych 16km generuje się P1236?)
                    - czy robisz regularnie minimum trasę 1 raz na tydzień przynajmniej 50 km ciągłej szybkiej jazdy? (*szybka to minimum 120km/h przez min. 20 min oczywiście po 16km - czy w trakcie tej jazdy przy 120km/h i po 16 km generuje się ten kod ??).

                    Jeśli CE generuje się w trakcie takiej jazdy j/w to owszem można rozważyć Pierburga.
                    Jeśli CE generuje się jednak w przedziałach czasowo-odległościowych jak podałem - to masz typowy problem z utrzymaniem silnika w optimum temperaturowym.
                    Kierownik Działu Diesla

                    Comment


                    • #11
                      ostatnim razem zaświecił mi się check podczas wyprzedzania tj powyżej 120 km ,ale bywa ,że podczas normalnej jazdy check się nie świeci a czuję w pewnym momencie brak mocy i wył turbo, mogę wkręcać silnik nawet na 3000 obr ale bez większego efektu ,czego wcześniej nie mogłem zrobić - wyskakiwał check i max 2200 obr .

                      Co do Twojego pierwszego pytania nie zawsze generuje się ten kod przy tych warunkach, ale często pojawiają się w/w objawy bez checka podczas normalnej jazdy a jeśli się pojawi to właśnie P1236

                      Comment


                      • #12
                        Zamieszczone przez mario1008 Zobacz posta
                        ostatnim razem zaświecił mi się check podczas wyprzedzania tj powyżej 120 km
                        no, ale czy po 16km jazdy z prędkością 120km/h?
                        czyli jechałeś już 16km z prędkością 120km/h ... potrzebujesz wyprzedzać, ... wciskasz pedał gazu ... sruu, odcinka? - raczej nie - prawda?
                        było tak, jadę z prędkością 85/90km/h ... wyprzedzam, wciskam gaz, doszedł do 120/km/h i sru ...brak mocy? - tak było .
                        - więc czy taka sytuacja miała miejsce po przejechaniu minimum 16km jazdy ? (nawet po przejechaniu 16km jazdy z prędkością 90-100km/h drogi krajowej?
                        - raczej nie...? co?
                        - jeśli to było po 5-10km ... tzn. nie umiesz jeszcze jeździć dieslem, tzn. chciałem powiedzieć że jeździsz niezgodnie z jego minimalnymi warunkami umiejętnościami użytkowania wymaganego przez instrukcję i fabrykę.

                        To że nie zawsze występuje odcięcie turbiny w "tych warunkach" trzeba Ci wiedzieć że definicja "warunków" nie jest tu zawsze jednakowa. Wystarczy że zmieni się temperatura otoczenia o 5stC. dla dokładnie takiej samej trasy - to są "zupełnie inne warunki dla diesla" dlatego czasem nie odetnie, a czasem odetnie.
                        Czasem nie wygeneruje CE a czasem wygeneruje.
                        Generalnie jest to "incydent" nawet jak jest to często. Świadczy to o braku zapewnienia *właściwych warunków pracy silnikowi.
                        Nic nie jest popsute, to jest komunikat: "stary, jeszcze nie! nie jestem odpowiednio rozgrzany". Pierburg wysłał komunikat P1236 - czyli działa! Nie ma sensu wymieniać dobrego Pierburga na dobrego pierburga .
                        Jako że nie wiesz jakie to są *właściwe, bo książkę masz po niemiecku lub włosku, to musisz przeczytać te 2 wątki:
                        1. szczególnie to to co na tłusto napisane Wpis #2: https://www.civicforum.pl/showthread...ne-i-Trudne%29
                        oraz
                        2. od wpisu #64. https://www.civicforum.pl/showthread...ctdi-traci-moc

                        Jeśli natomiast po 20km jazdy i złapaniu optimum silnik nadal generowałby P1236 oraz inne kody można przypuszczać a zarazem nie można wykluczyć:
                        - usterki wirnika turbiny
                        - nieszczelności w układzie zarządzania podciśnieniem,
                        - usterki Pierburga.

                        Nie bez kozery napisałem kolejność przypadków.
                        Last edited by rambo7; 12-02-2014, 14:41.
                        Kierownik Działu Diesla

                        Comment


                        • #13
                          w wakacje robiłem kilka 100-150 km km tras (po autostradzie w 85%) na wycieczki i czasem też żeby tylko turbo poczyścić. Po przejechanych ponad 30km w przedziale 110-130 km/h chciałem wkręcić na 140 km/h ale od razu CE = P1236. Wkręcanie do 140 km/h baardzo powoli, do 135 km/h i odpuszczacznie i znowu tak kilka razy aż do 140 km/h. Po odczytaniu kodu błędu zobaczyłęm że moze i chciałem do 140 km/h (na liczniku) ale odcinało przy 123 - 127km/h. Onosząc się do wpisu wcześniej, chyba mogę wyeliminować nieszczelność w ukłądzie zarządzania podciśnieniem bo błąd pokazuje się przy określonej prędkości. Jednakże nie wykluczam Pierburga i usterki wirnika turbiny (chociaż wtedy to miałbym bardzo często ten błąd) Chce jeszcze poobserwować troche zachowanie auta przy wysokich prędkościach ale to zatrzymywanie się na autostradzie mnie troche niepokoi z uwagi na bezpieczeństwo, a też nie rozpędzę się szybciej na żadnej innej drodze z tego samego powodu. Próbuje to jakoś eliminować, na pewno mogę sprawdzić w jakim stanie jest pierburg ale czy moje obserwacje wskazują na coś jednoznacznie?

                          Comment


                          • #14
                            ważne są okoliczności zauważ(cie) że wpisy poniżej #12 pisane były w warunkach głębokiej zimy (luty) i trudnych warunków zimowych, tzn. nawet przy całkowitej pewności ze wszystko jest ok należy przestrzegać określonych zasad użytkowania samochodu.

                            Zamieszczone przez wasiuziom Zobacz posta
                            chyba mogę wyeliminować nieszczelność w ukłądzie zarządzania podciśnieniem bo błąd pokazuje się przy określonej prędkości. Jednakże nie wykluczam Pierburga
                            Pierburg jest elementem układu podciśnienia zarządzającego turbiną, zatem wszystko wskazuje na jakąś nieszczelność, jeśli pęknięty jest Pierburg - jak tutaj foto w pierwszym wpisie: https://www.civicforum.pl/showthread...%C4%99du-P0236 to masz problem.
                            Definicja: DTC P1236: Ujemne odchylenie regulacji doładowania (w praktyce dot. elektro-zaworu podciśnienia regulacji doładowania turbosprężarki Pierburg), (skutki: spadek mocy, problemy z wejściem na wys. obroty)
                            Jako że w przeciwieństwie do kodu P1237 dodatnie odchylenie - to w tu P1236 mamy ujemne odchylenie, oznacza to że mamy do czynienia z dokładnie takim samym Pierburgiem jednak jego reakcja jest skutkiem braku możliwości wejścia turbiny na wysokie obroty spowodowane np. blokadą łopatek vtg.
                            Zapieczenie pierścienia łopatek może powodować takie odczyty z Pierburga do ECU że system uznaje to za zagrożenie i przechodzi w tryb awaryjny i CE.

                            Spróbuj się rozpędzać agresywnie, tak by obroty sięgały wyżej przy zmianie biegów.
                            Zamieszczone przez wasiuziom Zobacz posta
                            Wkręcanie do 140 km/h baardzo powoli, do 135 km/h i odpuszczacznie i znowu tak kilka razy aż do 140 km/h
                            być może tu jest klucz do problemu?
                            - czemu tylko do 140km/h??? czemu nie np do 160km/h?
                            - ta taktyka nie jest za dobra, możliwe że nawet jest nieodpowiednia! czemu? ... bo "pracujesz" gazem w bardzo małym zakresie, zbyt małym bo w granicach 5km/h - to jest tak minimalne (bardzo minimalne) przestawienie łopat turbiny że system sobie z tym nie radzi (w warunkach gdy masz byc może jednak uszkodzony Pierburg, albo tak zapieczone łopatki turba).
                            To tak jak byś czyścił papierem ściernym (w tym wypadku łopatki wirnika) w zakresie ruchu 2-3mm ... weź papier i ruszaj nim w te i we wte po 2-3 mm ... ile wyczyścisz ??? - prawie nic!
                            Lepiej jest jak ruchy będą tak po 10-15mm - jest zdecydowana różnica, wtedy oczyścisz miejsce na długości 1cm...zatem później jak będizesz chciał manewrować w przedziale 135-140km/h będzie ok - inaczej nie bedzie dobrze.

                            Skoro wiec wyczyściłeś tarczę po której się poruszaja łopatki vtg turba w zakresie 1-2mm - to taki masz zakres ich ruchu. Więc wszystko chodzi ok w przedziale 122-136km/h ... tu CE nie ma - bo w tym zakresie czysto, wszystko co poza tym zakresem to nadaje się do czyszczenia.
                            Próbuję to "obrazowo pokazać", mam nadzieje że sie uda.
                            Trzeba było spróbować 120km/h - but w podłogę 160km/h ...nie wykluczone że odetnie ..ale tak agresywnie za każdym razem zmuszać silnik do takiej pracy.
                            Reakcja na dodawanie gazu powinna być nieco mocniejsza - wyraźna tak by system wiedział co ma robić.
                            Nagła dawka mieszanki (wciśnięcie gazu) może doprowadzić do zmiany położenia łopatek, natomiast baaaaaardzo wolne dodawanie gazu to taka sytuacja gdy tak wolno zmienia się dawka mieszanki że ciśnienie rośnie ale żadne zmiany nie zachodzą w regulacji turbiny, to zajść może w dobrze przewietrzonym silniku ale ten twój wymaga wyraźnego traktowania.
                            Tak to sobie wyobrażam po przeczytaniu wpisu #13.


                            Więc podsumowując powyższe, jeździsz w mieście i jest ok, a poza miastem to problem? no bo musisz poza miastem zastosować podobną dynamikę.
                            W mieście dodajesz gazu, puszczasz gaz, zmieniasz biegi, znowu gaz dodajesz, odpuszczasz ..a na autostradzie czemu wolniutko dodajesz gazu ? a spróbuj w podłogę na 4tym biegu i dokręć do 150km/h zmień na 5-ty i znowu w podłoge, odpuść do 120 i znowu w podłoge do 160km/h ...odpuści przytrzymaj przy 140km/h i tak jedź 10min i ponownie but w podłoge ...albo przy każdej okazji wyprzedzania but zdecydowanie dociśnięty nie koniecznie w podłodze.
                            Last edited by rambo7; 01-09-2014, 12:41.
                            Kierownik Działu Diesla

                            Comment


                            • #15
                              Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                              Spróbuj się rozpędzać agresywnie, tak by obroty sięgały wyżej przy zmianie biegów.

                              być może tu jest klucz do problemu?
                              - czemu tylko do 140km/h??? czemu nie np do 160km/h?
                              - ta taktyka nie jest za dobra, możliwe że nawet jest nieodpowiednia! czemu? ... bo "pracujesz" gazem w bardzo małym zakresie, zbyt małym bo w granicach 5km/h - to jest tak minimalne (bardzo minimalne) przestawienie łopat turbiny że system sobie z tym nie radzi (w warunkach gdy masz byc może jednak uszkodzony Pierburg, albo tak zapieczone łopatki turba).
                              Auto przez dłuższy czas ok 10-20km w granicach 100 - 120 na 4-tym biegu i nie zawsze utrzymywałem na jednej prędkości tak żeby turbo mogło pochodzić. Potem już na 5-tce od 110 - 130 też przez jakiś czas a samo wrkęcenie do 140 to tak tylko żeby przejśc przez tą magiczną bariere... dlatego powoli wkręciłem się bo też czytałem na forum że zbyt impulsywne wdępnięcie możę powodować CE. A nie mam kanału żeby zajrzeć w jakim stanie jest pierburg więc bede musiał do mechanika jechać więc nie powiem od razu czy on jest winowajcą.
                              Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                              Więc podsumowując powyższe, jeździsz w mieście i jest ok, a poza miastem to problem? no bo musisz poza miastem zastosować podobną dynamikę.
                              W mieście dodajesz gazu, puszczasz gaz, zmieniasz biegi, znowu gaz dodajesz, odpuszczasz ..a na autostradzie czemu wolniutko dodajesz gazu ? a spróbuj w podłogę na 4tym biegu i dokręć do 150km/h zmień na 5-ty i znowu w podłoge, odpuść do 120 i znowu w podłoge do 160km/h ...odpuści przytrzymaj przy 140km/h i tak jedź 10min i ponownie but w podłoge ...albo przy każdej okazji wyprzedzania but zdecydowanie dociśnięty nie koniecznie w podłodze.
                              Tak, po mieście nie ma zadnych problemów, na trasie juz róznie to wygląda więc strach czasem zaszaleć bo nie wiem jak się auto zachowa, oczywiście już jest lepiej niż wtedy co poznawałem auto.
                              Już na 4-ce przy 120 km/h wydawało mi sie żę to maksymalne możliwości.. wiem kurde nie mam serca do takiego wciskania pod samą czerowną kreske.. wiem że to źle.. ale jak mysle ze ma juz prawie 250 tys km przebiegu (chociaż to i tak mało na ISUZU) to nie chce żeby mi tam wyskoczył ten silnik chociaż wiem żę nie wyskoczy. Po za tym przy każdym przyśpieszaniu od 3 w góre nie czuje żeby się zbierał jakoś dobrze a jak już to zrobi to przy 4 tys km bo po zjeżdzie z autostrady kręciłem wysoko jak dla mnie na 3-ce do 4 tys obrotów bo wiedzaiłem że bardziej nie moze już być rozgrzany to czarny dym za mną zostawał wiec sie wszytsko tam dopalało.

                              Jakoś 6 miesiecy temu przed wakacjami z małymi problemami ale przy 120 km/h się borykałem z P0238..ale przeszło... i dochodziłem potem do 150 km/h i wyżej .. teraz z kolei na 140 km/h się odcina kodem P1236. Zastosuje sie rambo7 do Twoich poleceń przy najbliższej okazji i dam znać.

                              Comment

                              Working...
                              X