Witam
Mam problem z moją hondą 1.7 2004r od razu mówie że czytalem i szukałem takiego samego tematu ale nie znalazłem a nawet jeśli to i tak uważam że mój przypadek odbiega od innych podobnych które znalazłem. Mianowicie gaśnie mi silnik jak jest ciepły czyli np jade kilkanascie minut lub któryś raz danego dnia odpalam fure i nie chce odpalić lub jak odpali po długim kręceniu to gaśnie podczas jazdy na ulicy i zaraz potym nie chce odpalić. odczekam parę minut i odpali, pochodzi chwile i znów gaśnie nawet na luzie jak stoje. zaczeło sie to kilka dni temu najpierw od tego że długo się kręcił ale odpalał a póżniej już gasł w czasie jazdy a wczoraj zdechł prawie całkiem i musiałem go cholować do domu. w piątek za namową znajomego zalałem na shellu do pełna ich dieslem i wlałem butelkę STP do diesla bo twierdził znajomy że może pomóc przeczyszczeniem STP wtryskiwaczy i przegonienie go na trasie na wysokich obrotach już myslalem ze jest dobrze bo chodził ładnie ale wczoraj wieczorem holowanie. nie wyskoczyl żaden check engine tylko kontrolka swiec żarowych ale gaśnie i zapala sie kiedy chce. Rambo zaraz napisze zeby odczytać bledy ale wiem juz z zycia i Ty rowniez ze nie zawsze odczytanie bledow jest pomocne. tak jak rok temu meczylem sie z check engine i bledem P0128 jesli dobrze pamietam numer. do dzis nie ma z tym problemu badz co badz dzieki w wizycie ASO.
Pozdrawiam
Mam problem z moją hondą 1.7 2004r od razu mówie że czytalem i szukałem takiego samego tematu ale nie znalazłem a nawet jeśli to i tak uważam że mój przypadek odbiega od innych podobnych które znalazłem. Mianowicie gaśnie mi silnik jak jest ciepły czyli np jade kilkanascie minut lub któryś raz danego dnia odpalam fure i nie chce odpalić lub jak odpali po długim kręceniu to gaśnie podczas jazdy na ulicy i zaraz potym nie chce odpalić. odczekam parę minut i odpali, pochodzi chwile i znów gaśnie nawet na luzie jak stoje. zaczeło sie to kilka dni temu najpierw od tego że długo się kręcił ale odpalał a póżniej już gasł w czasie jazdy a wczoraj zdechł prawie całkiem i musiałem go cholować do domu. w piątek za namową znajomego zalałem na shellu do pełna ich dieslem i wlałem butelkę STP do diesla bo twierdził znajomy że może pomóc przeczyszczeniem STP wtryskiwaczy i przegonienie go na trasie na wysokich obrotach już myslalem ze jest dobrze bo chodził ładnie ale wczoraj wieczorem holowanie. nie wyskoczyl żaden check engine tylko kontrolka swiec żarowych ale gaśnie i zapala sie kiedy chce. Rambo zaraz napisze zeby odczytać bledy ale wiem juz z zycia i Ty rowniez ze nie zawsze odczytanie bledow jest pomocne. tak jak rok temu meczylem sie z check engine i bledem P0128 jesli dobrze pamietam numer. do dzis nie ma z tym problemu badz co badz dzieki w wizycie ASO.
Pozdrawiam
Comment