Witam, przeszukałem wiele wątków ale nie znalazłem odpowiedzi.
Podczas hamowania silnikiem, z reguły w zakresie wyższych obrotów 2,5-3,5 tys.(wysoki moment obrotowy) na 3,4,5,6 biegu odczuwam wibracje, drgania przenoszone na karoserię jakby z układu napędowego. Dzieje się to po całkowitym puszczeniu gazu, gdy dodam troszkę gazu drgania ( jakby rezonans )ustępują. Nie występuje to jednak zawsze lecz coraz częściej i w coraz niższych zakresach obrotów. Podczas przyspieszania nic nie drga i nie wibruje. Na postoju (bieg jałowy) przegazowuję w całym zakresie obrotów nic się nie dzieje jak i przy wrzuconych biegach i wciśniętym sprzęgłem również brak objawów. Auto ma przejechane 160 tys.km
Jedno co napewno muszę wymienić to koło pasowe, które nieudolnie mi zregenerowano i popiskuje, delikatnie bije (góra-dół) tylko czy drgania skrętne mogą być aż tak bardzo odczuwalne? I skoro na postoju jest ok to nie może być przyczyną drgań.
Pytanie czy to przeguby wew. podpora półosi a może dwumas ze sprzęgłem? Przy gaszeniu auta trochę zapisknie ale nic nie szarpie przy ruszaniu, sprzęgło się nie ślizga. Może luzy na wahaczach albo amortyzatory? Poduszki pod silnikem? Felgi ,opony, tarcze wykluczam na 100%(przy przyspieszaniu jest ok). Może ktoś przerabiał taki temat? Proszę Was o pomoc lub ewentualne pomysły jak zdiagnozować problem.
Podczas hamowania silnikiem, z reguły w zakresie wyższych obrotów 2,5-3,5 tys.(wysoki moment obrotowy) na 3,4,5,6 biegu odczuwam wibracje, drgania przenoszone na karoserię jakby z układu napędowego. Dzieje się to po całkowitym puszczeniu gazu, gdy dodam troszkę gazu drgania ( jakby rezonans )ustępują. Nie występuje to jednak zawsze lecz coraz częściej i w coraz niższych zakresach obrotów. Podczas przyspieszania nic nie drga i nie wibruje. Na postoju (bieg jałowy) przegazowuję w całym zakresie obrotów nic się nie dzieje jak i przy wrzuconych biegach i wciśniętym sprzęgłem również brak objawów. Auto ma przejechane 160 tys.km
Jedno co napewno muszę wymienić to koło pasowe, które nieudolnie mi zregenerowano i popiskuje, delikatnie bije (góra-dół) tylko czy drgania skrętne mogą być aż tak bardzo odczuwalne? I skoro na postoju jest ok to nie może być przyczyną drgań.
Pytanie czy to przeguby wew. podpora półosi a może dwumas ze sprzęgłem? Przy gaszeniu auta trochę zapisknie ale nic nie szarpie przy ruszaniu, sprzęgło się nie ślizga. Może luzy na wahaczach albo amortyzatory? Poduszki pod silnikem? Felgi ,opony, tarcze wykluczam na 100%(przy przyspieszaniu jest ok). Może ktoś przerabiał taki temat? Proszę Was o pomoc lub ewentualne pomysły jak zdiagnozować problem.
Comment