Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pozbycie się dziwnych dźwięków silnika / ryczenie w zakresie 1600-2200rpm

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Pozbycie się dziwnych dźwięków silnika / ryczenie w zakresie 1600-2200rpm

    to nie blef !!!

    Panowie i Panie Anno Domini imieniny miesiąca 2.02.2012 mam diagnozę i sposób naprawy problemu który nurtuje chyba wysztkich użytkowników samochodu Honda Civic 1.7 CTDi.

    Pytanie mam "podpuszczające"....? powiedzcie mi (bez zobowiazań) "ile byście dali" za pozbycie się raz na zawsze tego paskudnego dźwięku w okresie zimniejszej pory roku !?

    określcie się proszę ... wszystko jedno jak !?
    flaszka?
    dwie flaszki?
    skrzynką wódki?
    a może ktoś jest kto nie chce wiedzieć... i bedzie jeździł aż....

    ile, konkretnie czy $ czy w naturze... piszcie śmiało, zobczymy ja się to czytaqc będzie za rok , , , kiedy wszyscy już raz na zawsze się z tym uporają !

    Im więcej ludzi się wpisze tym szybciej opiszę sprawę! .


    Od razu mówię, zamykam wszsytkie Posty dotyczące "dziwnych dźwięków" w zakresie 1600-2200 obr silnika, nikt już w tej sprawie nie musi robic nic! np wzywać jasnowidza sprawa jest wyjaśniona !.
    Last edited by rambo7; 02-02-2012, 19:11.
    Kierownik Działu Diesla

  • #2
    Wszyscy chcą wiedzieć,przy najmniej tak mi się wydaje.Wymieniony mam przed zimą filtr paliwa ,filtr oleju , olej,zamontowany fabryczny podgrzewacz paliwa.Dotychczas odpala ,ale do czasu nagrzania ,silnik pracuje jakby dostał padaczki -syczy ,piszczy, nie wiem jak to opisać .Nie trzymaj nas RAMBO w napięciu !

    Comment


    • #3
      Kiedyś były piwka i to masz ode mnie bo ja mam 2,0 iTD

      Comment


      • #4
        Już się przyzwyczaiłem troche do tego.Zauważyłem że najgorzej jest jak się wyjeżdza z ciepłego garażu i jest zimno na dworzu. Jal auto stało całą noc na mrozie -20 i w południe było -15 to dźwięk ten nie był aż tak słyszalny .Rambo nie znęcaj się i napisz :P.Mam nadzieje że to rozwiąże mój problem .

        Comment


        • #5
          Ja w sumie już się przyzwyczaiłem do tego dźwięku, jeżdzę z tym 2 lata i nic się nie zepsuło jeszcze Dużo więcej bym dał za pozbycie się check engine, bo ostatnio zaliczyłem postój na autostradzie... Także może w końcu zabiorę się za zainstalowanie podgrzewacza paliwa według instrukcji

          Co nie zmienia faktu, że napewno wszyscy tutaj czekają na rozwiązanie zagadki

          Comment


          • #6
            Rambo7 napisał:

            Pytanie mam "podpuszczające"....? powiedzcie mi (bez zobowiazań) "ile byście dali" za pozbycie się raz na zawsze tego paskudnego dźwięku w okresie zimniejszej pory roku !?
            no no no.... czuje że jeśli juz Rambo7 tak pisze to pewien jestem że skowronki ćwierkać zaczęły nad "ryczeniem" i że mamy rozwiązanie!!

            Więc chyba wszyscy umieramy z ciekawości Proszę sie podzielić

            Ode mnie piwo na bank!

            Comment


            • #7
              wydębiłem od kolegi te jakże ważną informację i oczywiście że ją zdradzę! ale powiedzcie sami przy tak długo nierozwiązanym problemie, tradycyjnie flaszka sie należy, może duża nawet, co sądzicie? namaiwam na ściepę na symboliczną flache.

              Informacja ważna, bo świadczy o niej choćby ilość otwartego Posta i jedna z większych dywagacji w tym temacie i to że jest to w zasadzie jedyna rzecz która w silniku 1.7CTDi nie była dotąd rozwiązana.
              Zauważcie że jak kiedyś zaczęliśmy biadolić na temat tego motora to na tym forum mamy rozwiazane wszystkie 100% propblemów z tym silnikiem - to ewenement. Po czasie twierdzę że takie negatywne opinie w tym ja również wysuwaliśmy z powodu niewiedzy.
              Dziś po około 3 latach pojawienia się tego działu Działu Diesla, naprawde wszyscy się przyczyniliśmy do ogarnięcia tego silnika, nie ma znaczenia kto jak bardzo każdy ma "cegiełkę" i wynik jest taki że dieslel ISUZU 1,7CTDI w civic VII wcale nie taki do kitu! .

              OK, w najblizszym czasie napisze co i jak, możecie być pewni ale ... poćwierkajcie jeszcze troche... to jest fajne uczucie potrzymać na chile w napięcu hehe (oczywiście bez urazy absoltnie do nikogo ).
              Na dziś powiem tyle, w Postach w których wałkowano temat prawie 2 lata nie trafił nikt, nawet słowem !

              Ahhh ludzie .... ja mówiłem że "wydębiłem" to jedno ja słyszałem ten silnik!!! który 2 tydonie temu (i generalnie jak sie spotykaliśmy z kolegą) to ręce opadały ryczał jak niedojona krowa ! ..a dziś słyszałem jak chodzi, Szok...! panowie, metamorfoza! i nie to auto!!! zero, zero, efektu "ryczenia krowy" .
              Last edited by rambo7; 02-02-2012, 21:33.
              Kierownik Działu Diesla

              Comment


              • #8

                Dla przypomnienia wkleje ten dzwięk Mam nadzieje że rozwiąże to mój problem Jestem ciekawy czy wy macie dokładnie ten sam dzwięk co i ja :P

                Comment


                • #9
                  Zamieszczone przez drakodrako1 Zobacz posta
                  https://w722.wrzuta.pl/audio/1kGOYJW..._dziwny_dzwiek
                  Dla przypomnienia wkleje ten dzwięk Mam nadzieje że rozwiąże to mój problem Jestem ciekawy czy wy macie dokładnie ten sam dzwięk co i ja :P
                  Drakodrako nie chcę się przekomarzać, ale po odsłuchaniu twojej "krowy" śmiem twierdzić, że moja to jeszcze cielak
                  Jak będziesz w okolicach Mazur (mam nadzieję że dojedziesz tuż bez krowy do mojej obory) to masz duuuużego browa.
                  Nie daj się prosić!

                  PS. I znajdź rozwiązanie na checki zanim sprzedam auto, bo "właściwa eksploatacja" jakoś cały czas, choć nie podchodzę do tego już tak emocjonalnie jak kiedyś, nie przemawia.
                  Last edited by rambo7; 30-08-2015, 10:11. Powód: literówka

                  Comment


                  • #10
                    Zamieszczone przez drakodrako1 Zobacz posta
                    https://w722.wrzuta.pl/audio/1kGOYJW..._dziwny_dzwiek
                    Dla przypomnienia wkleje ten dzwięk Mam nadzieje że rozwiąże to mój problem Jestem ciekawy czy wy macie dokładnie ten sam dzwięk co i ja :P
                    Potwierdzam, u mnie brzmi to identycznie

                    Comment


                    • #11
                      Rambo,! Dodaj jescze dla podbudowania atmosfery, jak duży jest koszt usunięcia tego problemu. Bo coś mi się wydaje że niższy niż zakup flaszki!!!
                      Pozdro!

                      Comment


                      • #12
                        Witam Czarodzieja :-) Z należnym szacunkiem proponuję "alkohol na K" czyli kapkę piwa. Mnie te dźwięki nie przeszkadzają bo autko stoi na parkingu, czekając na przesyłkę od P.Tytusa. Odpaliło przy minus 14 bez protestu. Potem przejechało 300 m. i check. Odpaliło ponownie i pomaleńku zgasło. Szkoda katować tak zacny pojazd. Więc jak silnik nie pracuje dźwięki nie wkurzają. Przy okazji wielkie dzięki za "łopatologiczny" wykład na temat montażu podgrzewacza paliwa. Mam nadzieję, że jutro już będzie. Potem podbiję stawkę za cudowne lekarstwo na "chrapanie" Hani :-) Pzdr.

                        Comment


                        • #13
                          no to jak tak kolego Rambo..to jak byś przez Poznań przelatywał, no to browar/y czeka/ją:-)

                          Comment


                          • #14
                            gowinie nie ma jak potrzymać naród w napięciu hehe. dodam koledzy "gowin" powinien się od wczoraj nazywać "Wielki gowin" !!! i napój - krzynka wódki należy się jemu!

                            Dziękuję wszystkim za wypowiedzi! proszę o jeszcze!
                            już przygotowałem część Manuala likwidującego "krowę" - dźwięki w podanym linku j/w miałem sam oczywiście dokładnie takie same brzmienie ! intensywność jego była różna w rożnym okresie ale mówimy o tym samym .

                            Wkleję go oczywiście tutaj, i zamykamy definitywnie sprawę!

                            re: koledze syriuszteam na 100% grzałka pomoże i takich efektów nie będzie, jak gaśnięcie, potwierdzam ja maiłem dokładnie tak jak napisałeś, po zamontowaniu grzałki ani razu nie miałem takiej przygody dziś -21stC pale na strzała (zasługa nowego aku) i zero szarpania gaśnięcia to zasługa Stanadyne! żadnych Check Engin (P1095 i P1087) z powodu zamarzającego paliwa, problem od 2 lat (2-ga zima) nie istnieje!
                            ...ale co do cudownego lekarstwa na "chrapanie" to koledzy powiem wam że 2 lata Was okłamywałem !! tak, tak, okłamywałem! twierdząc w Postach (historycznie wstecz) że to Stanadyne wyłączył chrapanie! - otóż okazało się że to nie On, zrobiłem "coś" zupełnie przypadkowo podczas montażu po czym przestało "ryczeć" - przez 2 lata nie miałem pojęcia aż wyjaśnił to gowin nie miałem pojęcia że sam sobie przypadkowo pomogłem kabaret .

                            Prawdą było kiedy twierdziłem ze po zamontowaniu Stanadyne przestało ryczeć jak krowa i nie ryczy i 2 rok !!! ale jaja, bo to nie Stsnadyne ...tzn grzałka zlikwidowała sprawę gaśnięcia szarpania i Checków z powodu paliwa, ale pozbycie się ryczenia ... to ja sam... ale nie miałem o tym zielonego pojęcia że sam sobie pomogłem. Wczoraj dopiero po 2-óch latach zrozumiałem co tam zrobiłem .
                            Last edited by rambo7; 04-02-2012, 12:25.
                            Kierownik Działu Diesla

                            Comment


                            • #15
                              Dokręciłeś jakiś element, który wpadał w wibracje?

                              Comment

                              Working...
                              X