Głośna praca silnika

[stavrozz]

Witam,
Kiedyś już zadawałem to pytanie ale chyba tylko ja mam taki problem, mianowicie:
Silnik głośno pracuje (buczy) na 1, 2 i 3 biegu przy przyspieszaniu (pedał w połogę) przy łagodniejszej jeździe tego nie ma. Nie buczy także na biegu jałowym (tak jakby skrzynia miała wpływ na ten dżwięk). Czy ktoś wie co może być przyczyną. ps pytam o co innego niż ryczenie zimą (też mam )

[sebastanlec]

nagraj to i wstaw linka to pomoge

[rambo7]

Silnik głośno pracuje (buczy) na 1, 2 i 3 biegu przy przyspieszaniu (pedał w połogę)

z tego jak Cię czytam (opis problemu) to nie jest żadna anormalna sprawa. To jest rzeczą normalną każdy buczy jeśli pedał w podłogę zupełnie normalne zachowanie.
zadam pytanie: ale o co chodzi ? bo, jeśli tak gnieciesz od dołu 2000obr na 2, 3-cim biegu to buczy przepustnica sie otwiera na max , rury w komorze filtra (nie ma rezonatora) rezonują jak trąby, spore ssanie turbiny, to buczy, ale bez przesady to jest typowy dość przyjemny dźwięk buczenia (jak na diesla) no chyba że u Ciebie buczy tak że że ludzie się oglądają, ale chyba tak nie jest.
Buczy tylko kiedy mocno obciążony silnik i głównie w przedziale 2500-3500obr potem dźwięk buczenia zanika i przechodzi od buczenia do typowego ryku jak przy obrotach bliskich odcięcia.
Gdy jeździsz w przedziale obrotów 3500-4600obr to takiego mocnego buczenia nie ma a dźwiek raczej jest mieszany bucząco/ryczący.
(oczywiście dźwięków metaliczno rzęziących typowych dla zimy tzn" efektu "ryczenia krowy" absolutnie latem nie ma, nie wydobywa się (jak widać u nikogo).
Jeśli to przeszkadza to nie butuj tak w podłogę i będzie ok.

przy łagodniejszej jeździe tego nie ma. Nie buczy także na biegu jałowym

Natomiast druga cześć Twojego opisu kiedy nie buczy na jałowym i przy normalnym (łagodniejszym) przyspieszaniu to również normalne.
Ja nie znajduję absolutnie żadnej anomalii w Twopim przedstawieniu opisu sytaucji.

Nie szukaj dziury w całym, gdyby było coś ze skrzynią to byś słyszał "tak czy siak" tzn. nawet gdybyś wolno się rozpędzał to by się odzywała.
(nie chcę się rozwodzić ale ludzie widzę zaczęli traktować to auto jak niezłego ścigacza jak typową "wiertarkę" hondy a auto jest emeryckie służące do przemieszczania się z małym ekonomicznym silnikiem).
Dla porównania żebyś wiedział mój 1.7CTDi wcale nie buczy głośniej niż Volvo s40 2.0D czy Audi A4 1.9TDi czy nowy salonowy Passat 2.0Td a zauważ że podałem samochody o klase wyżej !!!
Natomist honda chodzi zdecydowanie ciszej gdy porównam ją do Mazdy 2.0 323Td czy Civic/Rover 216TD czy 2.0 Forda focusa 1.8Td czyli w swojej klasie (okresie produkcji) nie ma cichszego diesla!

[stavrozz]

Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi Żeby było jasne, nie szukam dziury w całym tylko się zastanawiałem nad tym, że jak "gazuję" na jałowym to silnik jest cichutki (tylko typowy dzwięk wzrostu obrotów) dopiero jak zapnę bieg to naprawdę buczy ale to jakby rezonans przenoszony do kabiny. Z zewnątrz wszystko wygląda ok tzn. dźwięk typowy dla każdego klekota. Co do głośności, to posiadałem już różne diesle ( 406 hdi, mondeo III TDCI, berlingo hdi) no i jakoś honda wypada pod tym względem najsłabiej.

wstawiłbym tylko nie wiem czy nagranie telefonem będzie miarodajne do skali efektu. dobrze byłoby żeby jakiś fachowiec po prostu posłuchał na żywo. Czy jest ktoś w okolicy Gorzowa Wlkp. ew. lubuskie. Jeśli nikogo nie znajdę postaram się wstawić linka

[rambo7]

no widzisz podałeś modele (406 hdi, mondeo III TDCI) klasy wyżej niż civic więc nie dziw się mało tego to są Common Rail jak civic ale silniki przynajmniej 2.0 siłą rzeczy civic będzie głośniejszy, jak mówię wsiądź do takiej Mazdy 323 2.0TD to zobaczysz co to za zakapior w w środku radia nie posłuchasz.
Ja podałem Audi A4 i Wv passata (pompowtryski) nieco starsze rocznikiem od Civic (ale auta o klase wyżęj) i mój civic chodzi wcale nie głośniej przy rozpędaniu gwałtownym.
Myślę że zamieszczenie dźwięku nic nie wniesie bo nie mamy punktu odniesienia byś musiał go postawić koło np, innego diesla no ale to i tak nie będzie miarodajne, tak jak piszesz na żywo jedynie.
Zakładam że głośność Twojego Civica jest OK ale jeśli faktycznie twierdzisz że to jednak jest wyraźnie głośniejsze w momencie dodania gazu, no to poszukaj znajomego z Fordem Focusem, mazdą 323, czy nawet golfem 1,9 to Ci przejdzie i chętnie wrócisz do hondy.

[kristo1,7]

no jeżeli uważasz że berlingo w dieslu jest porównywalnie jak w hance to powiem szczerze to nie jest normalne jeździłem w cytrynkach dieslowych i tam jest dość głośno w porównaniu do kulturalnej pracy silnika hondy(mojej hondzi)

[krisalp]

Witam.
Ja od niedawna mam Civica 1.7 CDTI z 2003 r. po lifcie. Silnik jest oszczędny (pali 4,5 l/100 km w trasie, poniżej 6 l/100km w mieście) lecz jak dla mnie bardzo głośny. Dodam, że jeździłem różnymi dieslami i żaden nie był aż tak głośny. Megane 1.9D z 1997 r. miało wyższą kulturę pracy. Silnik jest szczególnie głośny podczas przyspieszania lub ruszania. Nawet na wolnych obrotach czuć i widać drgania lusterka wewnętrznego. Mocne przyspieszanie na 1, 2, 3 biegu to katorga dla uszu. Mam wrażenie jakby drgania silnika przenosiły się na nadwozie. Czy to normalne w tym silniku? Druga sprawa to sprzęgło. Bardzo szarpie podczas ruszania, a w kabinie drżą wszystkie plastiki. Może głośna praca silnika spowodowana jest właśnie sprzęgłem? Na luzie, nawet na wysokich obrotach, nieprzyjemnego hałasu nie ma. Przy gaszeniu słychać czasami puknięcie. Mechanik podczas wymiany oleju stwierdził, że poduszki silnika są OK. W czym jest problem? Będę wdzięczny jeśli ktoś poleci mi dobrego mechanika do tego silnika w Poznaniu lub okolicy.

[rambo7]

powód głośniej pracy tzn. rzęcholenia buczenia ryczenia itp. (aż po te drgające lusterko) są trudne tak jak opisałeś do stwierdzenia czy coś u Ciebie nie tak wydaje mi się ze poprzedni właściciel poprostu niedbał należycie o samochód, czasem tak jest wsiadasz do tego samego auta np 8-10 letniego i każde z nich może "chodzić" inaczej.
Wyobrażam sobie tylko co się dzieje skoro tak mówisz jak dla Ciebie Megan 1.9D ma jakąś kulturę pracy, nooo to musi być faktycznie ciężko z tą hanką , co do pozostałych efektów to są mi zpupełnie nieznane (już po raz kolejny piszesz o tym -, ale tu nie pomogę, zrzuciłbym to na złego tekatowania wcześniejszego właściciela.
Co do głośności jak pisałem kilka postow wyżej ten silnik chodzi jak pszczóka żadnych takich efektów być nie powinno, silnik nie jest głośniejszy ni Audi A4 1.9TDi .... wiec przy tym ta Renia ....... to klekoto-rzęchot.

[stavrozz]

Do kolegi krisalp, mam dokladnie te same objawy. Bardzo mozliwe, ze jest to docisk sprzegla. Przy ruszaniu "podskakuje" u mnie przy odpalaniu robi hukniecie jak u Ciebie podczas gaszenia. Ja po zakupie wymienilem cały rozrzad itd. Wymienilem rownierz tarcze sprzeglowa i wyspzeglenie, nie wymienilem docisku. Przed wymiana jeździła deko ciszej. Do wymiany sprzegla namówił mnie mechanik, ale na docisk już kaski nie styknelo. Jak będziesz w okolicy Gorzowa wlkp daj znać to porównamy nasze odgłosy. Pozdrawiam

[krisalp]

Sprawa głośnego silnika, szarpiącego przy ruszaniu sprzęgła i drgań przenoszonych na nadwozie została wyjaśniona.
Przyczyną okazała się padnięta poduszka olejowa z przodu po lewej stronie, obok rozrządu.
Silnik praktycznie leżał na mocowaniu poduszki. Mechanik tymczasowo podłożył podkładkę. Nie jest jeszcze tak jak być powinno ale jest o wiele lepiej. Zupełnie inna jazda. Myślę, że po wymianie poduchy będzie jeszcze lepiej.
Pytałem w salonie Hondy o cenę. Dostępna na zamówienie, koszt 615 zł. Trochę to drogo. Spróbuję poszukać używanej. Jeśli ktoś z forumowiczów wie gdzie kupić taniej, to proszę o info.
Kolego stavrozz, jeśli będę się wybierał w okolice Gorzowa to dam znać i porównamy oba silniki. Pozdrawiam.

[rambo7]

Zerknij w tym dziale na Wątek : "Zawieszenie silnika, poszukiwana poduszka silnika 50821-S6M-013" i jeszcze ze 2 wątki w tym temacie sie znajdą, poczytaj może coś Ci się przyda.