Turbobenzyna - za a nawet przeciw

[Alix]

Trochę zamieszałeś... Swift jest autem klasy B, chociaż faktycznie jednym z mniejszych w klasie, ale jak najbardziej porównywalny do Clio. Silnik 1.2/86KM to znacznie mniej żywiołowa jednostka w Suzuki Splash / Opel Agila (bliźniaki, notabene klasy A). W Swifcie poprzedniej generacji jest 1.3/92KM - takowego mam w garażu i jeździ nim moja żona Znakomity silniczek, pod kątem dynamiki lepszy (11s do setki to świetny wynik z takiej mocy) od obecnego 1.2/94KM - szczególnie, że obecny Swift przytył. Z drugiej strony obecny silnik zauważalnie mniej pali - to było w końcu priorytetem. Z resztą poza kwestią silnika Swift jeździ tak, że Clio, Yaris czy Jazz mogą się schować

Sandero na pewno jest lżejsze, ma mniej wyposażenia i wygłuszeń, podobnie jak Twingo które jest mniejszym autkiem klasy A - wiadomo, tutaj każdy silnik będzie sobie radził lepiej, więc i TCe sprawia lepsze wrażenie.

[Glosima]

Alix - faktycznie zamotałem.
Jeździłem Splashem z tym 1.2 86km.
Udane auto do miasta, wysokie- wygodnie się wsiadało - miło wspominam.

Miejsca w środku chyba więcej niż w starym Swifcie (przynajmniej tak mi się wydawało)

[Alix]

Nowe informacje - porównywali Seat Leon 1.8/180KM 3-drzwiowy i wyszło mu dość imponujące 7,3 do setki Tyle to miał FN2 w niektórych testach! Tymczasem podobna 3-drzwiowa Astra 1.6/170KM - 9,1 sek. do setki. Jakby przyszły turboCivic miał takie osiągi jak Leon to byłoby super

[Irbis]

Opel się nie popisał
~ 7s do setki to dobry wynik jak na "hot hatch`a", oby Civic Turbo zaskoczył pozytywnie, nie rozczarował

[Glosima]

7,3 s do setki to juz niezły szatan. A jakie spalanie to ma ?

Nowa Astra straszna padaczka - ale to pewnie efekt nadwagi. Jechałem kiedys dieslem 1,7 110 KM - porazka na całej linii. Zero ciągu.

[Glosima]

Przy okazji podpisywania umowy na nowe auto przejechałem się Jettą 1,4 TSI.
Zaskakująco dobrze pracuje ten mały silniczek. 160 koni robi swoje i od ok. 1800 rpm ciągnie bardzo dobrze. Nie ma się do czego przyczepić.
Ciekawe jest spalanie. W jedną stronę max ognia, gdzie się dało do samej góry po obrotach czyli realnie 5,2-5,3 tys rpm bo wyżej za duzo się juz nie dzieje i wynik....11,9 l/100km. Spowrotem po resecie kompa zgodnie z przepisami czyli tyle ile znaki pokazywały (bez autostrady) i wynik 6,5 l/100km

[Alix]

Ja bym się bał 1.4 TSI w wersjach 150-180KM. Mam fatalne informacje o nich, niestety z pierwszej ręki od właścicieli - i to przerażające awarie przy niewielkich przebiegach typu wypalenie tłoka czy zatarcie kompresora (już nie mówię o tych klasycznych piskach sprzęgieł kompresora, to przy tym bzdety). Silnik maksymalnie wysilony, podwójne doładowanie mu na dłuższą metę nie służy, a przecież ludzie którzy kupują te wersje to też nie po to, żeby nimi człapać, bo od tego jest kilka silników niżej w cenniku. Bodajże najbardziej awaryjny benzyniak na rynku. Skoda m.in. z tego powodu wycofuje właśnie Fabię RS (oficjalnie mierna sprzedaż modelu, chociaż sam widziałem już kilka na ulicy...). Do tego widzę charakterystyka pracy jak diesel to nie moje rejony Zdecydowanie lepiej i bezpieczniej z tego co mi wiadomo brać 1.8TSI (żeby jeszcze był na pasku jak te nowe 1.4TSI to już byłoby całkiem spokojnie) albo 1.6 EcoBoost przy takich mocach. Oba te silniki ciągną elegancko do odcinki a spalanie w sumie podobne

[Glosima]

Alix - pytałem sprzedawcy i mówił, że to nie jest właśnie ten awaryjny (turbo+kompresor) 1.4 TSI.
Twierdził, że w tym modelu (TSI 160 KM) jest tylko turbo.


BTW: mam 2 znajomych, którzy też się najeździli na lawecie do ASO z 1,4 TSI - ale zawsze problemem był rozrząd, napinacze itp.

[Alix]

Tak, sorry mój błąd - te nowe 1.4 TSI 160KM mają już tylko Turbo - https://regiomoto.pl/portal/auta-now...m-calu-zdjecia
Ale te silniki dopiero wchodzą na rynek, więc raczej powiedziałbym - zobaczymy na ile je poprawili

Starszy model Twincharger:

https://www.auto-swiat.pl/1-silnik-14-tsi-kusi-osiagami-ale-grozi-powaznymi-awariami

https://mojafirma.infor.pl/moto/eksploatacja-auta/silniki/309654,Z-tymi-silnikami-moga-byc-problemy-VW-14-TSI-Twincharger.html

Rozrząd to problem częsty w 1.4TSI/122KM, w tych mocniejszych przyćmiewają je większe kłopoty Z resztą, kolega pokazał mi łańcuch rozrządu z tego silnika po jego wymianie (przy przebiegu 67tys km...) - mój w rowerze wydaje się solidniejszy, nic dziwnego, że się sypią
Teraz te słabsze 1.4TSI/122KM mają już paski tradycyjne i ma być lepiej - powiem jak wyżej - zobaczymy

P.S.
Robi nam się OT, bo to w końcu forum Hondy.

[misiek1980]

Witam. Przeglądam wątki na forum i nie mogę znaleźć dyskusji o nowych silnikach benzynowych Hondy z turbo. Z tego co wywnioskowałem z różnych artykułów, to mają one zastąpić dotychczasowe silniki Vtec już w najbliższych generacjach czyli Civic X będzie miał już tylko silniki turbo w ofercie. Podaję link do oficjalnych wiadomości na stronie Honda: https://www.honda.pl/cars/experience...tec-turbo.html
Co szanowne grono sądzi na ten temat?! Ja podchodzę do tego z lekkim strachem, bo wygląda na to że oprócz mazdy to prawdopodobnie już za klika lat nie będzie alternatywy dla turbo, z drugiej strony skoro te silniki wyprodukuje Honda to jest nadzieja, że będą ok.

[Glosima]

W zasadzie nie ma się co bać turbo. Wiadomo, że trwałość osprzętu będzie odpowiednio niższa, bo tak jest we wszystkich tego typu silnikach.
Większym problemem moze byc wtrysk bezpośredni - tutaj Honda nie ma doświadczenia i raczej tylko tego bym się obawiał (np. nagar)

[misiek1980]

Słysząc opinie i czytając fora na temat silników tsi lub thp peugeota włos się na głowie jeży. Rozumiem, że trwałość samego silnika jak i osprzętu w przypadku turbo będzie znacznie mniejszy, ale żeby to wszystko czasem padało już po kilkunastu tyś. to chyba przesada. Sam bym z chęcią kupił silnik benzynowy z turbo, ale jak bym miał pewność że choć 150 tyś bez większych przygód się obędzie, a niestety takiej pewności w przypadku ww silników mieć nie można. Oczywiście pisanie, że każdy silnik tsi czy thp wyłoży się szybko było by dużym nadużyciem, aczkolwiek ryzyko moim zdaniem jest zbyt duże.

[Alix]

Hmm co do nagaru w wtrysku bezpośrednim, to chyba w większym stopniu dotyczy on silników N/A, te z turbo mają wyższe temperatury w cylindrach i jest to trochę mniejszy problem - choć wciąż jakiś tam jest.

Generalnie, trzeba się liczyć z tym, że turbobenzyna będzie mniej trwała od N/A, nawet jak będzie pochodzić od Hondy, bo tutaj fizyka i warunki pracy decydują o pewnych kwestiach. Szczególnie w przypadku ekstremalnego wysilenia i downsizingu kiedy robi się grubo > 100KM z litra. Ale miejmy nadzieję że uda się im chociaż tak jak z dieslami - w sumie bez większych wpadek (chociaż były tam kwestie osprzętu, pęknięcia kolektorów wydechowych etc.) oraz trwałość uważana za powyżej średniej rynkowej... No przynajmniej pierwszy właściciel nie powinien się bać

Był ostatnio gdzieś ranking silników, gdzie 2.0 N/A z Accorda (R-seria jak w Civic) szacowano na trwałość 400tys. km, a 1.4 TSI na 150-200tys... Szczególnie do aut niewysilonych, dla przeciętnego zjadacza chleba, na pewno zdrowszy, tańszy i bardziej eko dzięki swojej trwałości byłby taki Jazz/Civic 1.4/100KM jak jest teraz niż 1.0 Turbo o podobnej mocy. To jest "postęp" a nie prawdziwy postęp.

Natomiast pod maską Rki czy jakiegoś Type S z chęcią zobaczę mocną turbobenzynę, bo inaczej trudno im by było nadążyć za konkurencją. Civic Type R 8gen bez turbo ma problemy nawet z dzisiejszą Fiestą ST, hot hatchem z półki niżej

[Glosima]

Sam bym z chęcią kupił silnik benzynowy z turbo, ale jak bym miał pewność że choć 150 tyś bez większych przygód się obędzie

Pewnosci nigdy nie bedzie.
Natomiast moj Mitsubishi CZT 1.5 turbo bez problemu przejechał 157 tys km ( jeśli licznik nie był krecony bo kupiłem go z przebiegiem 66 tys km). Moc standardowa była 155 KM. Zawirusowany na trochę wiecej
Jedyne co padło to sprzegło, turbina do końca bez problemu.

[Joe]

Co szanowne grono sądzi na ten temat?!

Ja chcę wolnossącą benzynę, z dużym momentem z pojemności a nie z turbo. Niech pali 15l przy deptaniu ale 8 przy głaskaniu i ma robić 500k przebiegu bez zająknięcia. A z powyższego wynika że Honda to jeden z ostatnich bastionów wolnossaków. Szkoda .