ZR-V - spalanie

[ZRV-owiec]

Nowy wątek o nowym modelu ZR-V.
W szczególności o spalaniu tej nowej Hybrydy.
W naszym modelu spalanie na wyświetlaczu zgodne ze spalaniem z dystrybutora czyli 5.3 L/100km z przejechanych 3 tyś kilometrów. Głównie w trybie EKON.
Jazda po 200 tyś mieście spalanie 4.2 l/100km.

To oczywiście pierwsze wyniki na oponach zimowych. Auto wymaga nauki jazdy i wykorzystywania całkiem fajnego trybu EV.

Na początek dopowiem że spalanie nas mega pozytywnie zaskoczyło a wcale nie jeździmy wolno.


P.S. Przydałby się osobny "folder" ZR-V.

[gienio]

Jak chodzi o oryginalność to wszystkie wymienione biję na głowę, w warszawie jak widzę jedną na miesiąc to wszystko .. Jeśli dla was to najlepszy wybór z obecnej oferty rynkowej to tylko pogratulować zakupu . Na pewno z napędu będziecie zadowoleni bo chyba wszyscy są pod wrażeniem hondowskiej hybrydy

[krzysiek_1]

Jestem po trasie więc coś dodam.
Gdańsk - Poznań - tempomat ustawiony na 150km/h - 9.9L

Natomiast miasto to takie 6-7l

[Grzechu]

Gdańsk - Poznań - tempomat ustawiony na 150km/h - 9.9L

Trochę dużo.

[maciej_mariusz]

tak to jest bolączka SUV i hybrydy, dlatego jak wybieraliśmy auto na co dzień padło na IX, fizyki się nie ominie

[ZRV-owiec]

Dziś zobaczyłem jak wyglądają statystyki z 4 ostatnich tankowań. 4 ponieważ ostatnio nie wyzerowałem licznika.

spalanie A.jpg

Dodatkowo średnie z niecałych 4 tyś. Może wyzeruje tutaj przy przebiegu 20 tyś

spalanie B.jpg

[Jozin]

Gdańsk - Poznań - tempomat ustawiony na 150km/h - 9.9L

bo chyba wszyscy są pod wrażeniem hondowskiej hybrydy

..........

[Alix]

Jestem po trasie więc coś dodam.
Gdańsk - Poznań - tempomat ustawiony na 150km/h - 9.9L

Natomiast miasto to takie 6-7l

No tak, to by sie zgadzalo, mi na takim ustawieniu w Civicu XI ten silnik tez wzial 9 litrow, tu dodatkowy litr to naturalne frycowe za SUVa, rosnace wraz z predkoscia, fizyki nie oszukasz. Jak koledzy pisali, SUV w hybrydzie to nie optymalne auto na autostradowe trasy. Ale na tak zrywne i niemale autko na miasto 6-7 litrow bardzo przyzwoity wynik.

Natomiast z tymi 4,2 i nie jezdzeniem wolno to... nie czarowac proponuje, bo kto zna ten naped wie ze to juz trzeba jak cnotka jechac... Mi miasto w Civicu XI bardzo podobnie wychodzilo 6-7. A mam ciezka noge, bo przyzwyczajana do daily 3x mocniejszego... Takze calkiem ladnie. Ale lepsze od spalania jest tu plynnosc jazdy. Mniej jara mnie litr w tą czy w tą, a bardziej jak sie tym elektrykiem z range extenderem po miescie bryluje - bo przy tych predkosciach na szczescie to hybryda to nie jest, wiec jezdzi lepiej niz rzeczona Zeby jeszcze mial adaptywny zawias nadrabiajacy przyciezki dziob jak mialy X gen to juz w ogole na miasto do dynamicznej jazdy spoko

BTW a ZR-V ma w jakiejs opcji adaptywny zawias czy tez niestety nie? W szczudlaku to jeszcze bardziej wskazane niz w normalnym aucie bo i masa gorzej rozlozona i przechyly wieksze...

[krzysiek_1]

BTW a ZR-V ma w jakiejs opcji adaptywny zawias czy tez niestety nie? W szczudlaku to jeszcze bardziej wskazane niz w normalnym aucie bo i masa gorzej rozlozona i przechyly wieksze...

Z tego co się orientuje to nie.
Natomiast miałem adaptywny w Civic X i w ogóle z tego nie korzystałem.
Generalnie ZR-V ma fajne i całkiem sztywne zawieszenie w porównaniu do takiej Rav-4.
Dzięki temu nie jest takim dziadkowozem i na zakrętach trzyma się bardzo fajnie.

[Paluch]

ZR-V - spalanie

Z tego co się orientuje to nie.
Natomiast miałem adaptywny w Civic X i w ogóle z tego nie korzystałem.

Korzystałeś tylko najwidoczniej nieświadomie. Zawias adaptacyjny albo jest albo go nie ma. Przycisk w X gen po prostu zmienia jego charakterystykę pracy na szybszą i twardszą ale bez włączonej tej opcji nadal masz amortyzatory inne niż w podstawowych wersjach. One działają zupełnie inaczej. Zazwyczaj na zastępczych miałem wersje z zwykłym zawiasem i różnica jest spora.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Alix]

Z tego co się orientuje to nie.
Natomiast miałem adaptywny w Civic X i w ogóle z tego nie korzystałem.
Generalnie ZR-V ma fajne i całkiem sztywne zawieszenie w porównaniu do takiej Rav-4.
Dzięki temu nie jest takim dziadkowozem i na zakrętach trzyma się bardzo fajnie.

To niestety pokazuje ze nie wiesz, co miales, mimo, ze z tego korzystales caly czas - wlaczone jest zawsze, a jak napisano powyzej - zmienia sie jedynie parametry pracy.

Uwazam ze adaptywne to najcenniejsza opcja wyposazenia z perspektywy jazdy X gen, poza oczywiscie kolkami ktore powinne byc w 17. Tez uwazam ze jest spora roznica wobec wersji bez tego. XI jest gdzies po srodku. Lepiej sie prowadzi nieco niz X bez adaptywnego, ale do wersji z adaptywnym, jego sprawnym samopoziomowaniem, plynnoscia jazdy - dla mnie podejscia nie ma.

Z kolei porownanie do RAV4... no coz, nie wiem czy cokolwiek gorzej jezdzi Bo nawet Dacia Duster znacznie lepiej sie prowadzi. Najwiekszy dramat jest w tej "ciężarnej" 306-konnej hybrydzie. Prowadzi sie jak łódka na wzburzonych falach a nie jak samochod, strach tych koni dosiegac.

[ZRV-owiec]

Wiadomo że może i spalić nawet 9 litrów w mieście itd...
Ja natomiast sprawdzam ile najmniej może spalić

Ostatnio miałem wersje hard- trasa 70 km z dzieckiem, z teściową, mnóstwem ciężkich bagaży, dwie blachy placka oraz tort "prawie gotowy". Jazda zgodna z przepisami. Na ostatnim podjeździe wskoczyło na równe 4,0 l/100 km.
Trasa z basenu do domu z górki i po płaskim łącznie jedyne 3 km. Wyszło 1,8 litra / 100 km hahahaha..............na dojazd nie sprawdzałem ale sprawdzę następnym razem.

[Pete]

Bez teściowej urwałbyś jeszcze z pół litra bo jechałbyś spokojniejszy...

Niemniej - zacne wyniki.

[Alix]

Ja jakas dekade temu wyroslem z "rajdow o kropelce" i terrororyzowania siebie jako kierowcy czy to bedzie litr w ta czy w ta, przeciez to kompletnie bez sensu! Skoro wylozyliscie na to auto 200tysi to 20 zlotych wiecej na stacji benzynowej co - zrujnuje budzet na cale zycie, nie pozwoli nawet na wakacje i sprawi zawal? No bez jaj. Wylaczcie te srednie spalania w diably i cieszcie sie zyciem i jazda. Auto pali malo jak na kompaktowego SUVa, skoro juz ta klase musieliscie wybrac zamiast normalnego auta. Ma duzo zalet - bo pali jak hybryda, na szczecie nie zachowuje sie jak hybryda w codziennej jezdzie a bardziej jak elektryk, a jednak tankowanie trwa 2 min zamiast godzin straty zycia jak debil na ładowarce. Żyć nie umierać

[krzysiek_1]

Dziękuje za uświadomienie co do adaptywnego zawiasu

Odnośnie spalania to też podchodzę podobnie, w sensie ile spali tyle spali, czy to będzie 6 czy 7 czy 8, w sumie nie ma aż takiego znaczenia.
Nie jeżdżę pod spalanie.
Natomiast to co zauważyłem u siebie to to, że nie chce mi się, aż tak agresywnie jeździć jak to miało miejsce w przypadku X'a. Tam jak w gokarcie, dupa na asfalcie
i zupełnie inne wrażenia. Tutaj jak wsiadam to samoczynnie włącza się nie tyle co ekonomiczny co taki luźniejszy/spokojniejszy tryb jazdy.