Honda ZR-V

[Grzechu]

To mój "licznikowo" też zrobił setkę w 7,2sek

[montada]

To mój "licznikowo" też zrobił setkę w 7,2sek

W końcu to samo serce @Grzechu

[marart]

W końcu to samo serce @Grzechu

No, ale nasze bryki cięższe

[Grzechu]

No, ale nasze bryki cięższe

Może dalej, ponad setkę, już ZR-Vki są wolniejsze od Civica.. Aż musiałem tutaj zerknąć... trochę to rozbieżne, dużych różnic właściwie nie ma, ale może o te ciut ciut Civic jest szybszy.

civc vs zrv.jpg

[montada]

Civic jest szybszy bez wątpliwości, poza wagą jest dużo niższy aczkolwiek rzeczywiście różnice nie są jakieś znaczące. Mam porównanie ZR-V do CR-V poprzedniej generacji. Co ciekawe moja była CR-V ważyła dokładnie tyle samo prawie co obecna ZR-V ( kwestia wyposażenia dodatkowego i jest tylko 3 cm krótsza ale ....6 cm niższa) i CR-V była wolniejsza z tego wychodzi o dokładnie sekundę. Prawdopodobnie poprawiony e:Hev robi robotę. CR-V 6 gen. urosła bardzo w porównaniu do 5 gen. i waży dodatkowo 100 kg więcej i tam już chyba ciężko zejść poniżej 9 sekund. No i spalanie skoczyło w nowej CR-V przy prędkościach autostradowych znacznie z tego co czytam. Ja wracałem CR-V z Cro z wynikiem 6.5l po 3500 km. Myślę, że teraz ciężko by było zejść poniżej 7,5 - 8.
Biorąc wszystko pod uwagę Civic jest bez dwóch zdań najlepiej prowadzącym się i dającym frajdę autem. Potem ZRyVka. CR-V jak ktoś spokojnie jeździ, ma dużą rodzinę. Szkoda, że odeszli od charakterystyki zawieszenia z poprzedniej generacji ale lubości największego rynku tego modelu na świecie wzięły górę. Pod kątem pakowności i przestrzeni w kabinie nowa CR-V rewelacja.

[ZRV-owiec]

Przydał by się licznik pokazujący ile przejechało się na samym prądzie. Ostatnio na trasie 50 kilometrów miałem wrażenie że 20% było w trybie EV. A może mniej, a może więcej ...

[Grzechu]

Ostatnio na trasie 50 kilometrów miałem wrażenie że 20% było w trybie EV

To bardzo możliwe, obserwując tempo spadku naładowania baterii, mam wrażenie, że koło 10km da radę przejechać w EV.

[Delta]

Obejrzałem na You Tube dużo testów ZR-V i w zasadzie we wszystkich honda jest chwalona za dobre trzymanie się na prostej drodze i zakrętach.
Po jeździe próbnej moje odczucia są trochę inne tzn. nie ma tragedii, ale mogłoby być lepiej. Zastanawiam się, czy opony są dobrze dobrane do tak dużej masy samochodu, czy jest to po to, żeby samochód jak najmniej palił. Czy nie warto byłoby dopłacić do felg i opon w rozmiarze 235/45 R19, które można zamówić jako opcja. Jak wpłynęłoby to na spalanie, przyśpieszenie i prędkość maksymalną.

Tu jest film z testu, który podziela moje obawy, niestety po włosku:

https://www.youtube.com/watch?v=PsPhmTdZtcE&t=156s

[ZRV-owiec]

Ja miałem odwrotnie. Najpierw jazda próbna. Mega pozytywny szok. Potem jakieś filmy na YT. Po roku czasu jestem bardzo zadowolony kierowcą ZR-V ki.
Ostatnio odpicowałem auto w środku i konkretnie umyłem. Jak dla mnie jest bardzo ładne

hl.jpg

[montada]

Jak się pozbyć symulacji zmiany biegów i zrobić ZRyVką 7,2 sek. ? Dodam, że pomimo włączania trybu Sport u mnie nadal symulowała bez sposobu z filmu. Tak mi się wydaje.

[3ndriu]

I ja dołączyłem do grona posiadaczy ZR-V. W sobotę odebrałem moją advance platinum white, wczoraj pierwsza trochę dłuższa trasa, łącznie niecałe 400 km i... rozczarowanie. Jestem załamany fotelami, już w połowie tego dystansu ból góry pleców oraz uda i kolana prawej nogi a u pasażerki ból pleców w odcinku lędźwiowym. Na miejscu kierowcy można jeszcze spróbować coś powalczyć z ustawieniem fotela, ale na prawym dużo się zdziałać nie da. Rozczarowanie tym bardziej większe, że na godzinnej jeździe testowej nie czułem żadnej z tych rzeczy. Mojego poprzedniego Civica X gen odbierałem z salonu 250 km od domu, na szybko ustawiłem fotel i dojechałem do domu bez żadnych dolegliwości. A tutaj fizyczny ból przysłania całą radość z nowego auta.

[jawi]

Mam takie same wrażenia. Przesiadłem sie na ZRV z civica VIII póltora miesiąca temu. Poprzednią Hondką jezdziłem 16 lat i nigdy nie poczyłem zadnego dyskomfortu. Teraz po 1500km nie znalazłem wygodnej pozycji .

[montada]

Dodam od siebie, że poczynając od Civica Xgen, przez CR-V po obecną ZR-V Honda wymuszała na mnie długie poszukiwania optymalnej pozycji za kierownicą. Mój wniosek jest jeden - absolutnie fotele w każdym z wymienionych aut premiowały ustawienia fotela w pozycji zgodnej z regułami. Tylko wtedy nie odczuwałem dyskomfortu nawet po długich i bardzo długich podróżach. Zdecydowanie najlepsze fotele dla mnie miała CR-V, drugie miejsce ZR-V a stawkę zamyka Civic. W każdym w końcu znalazłem optymalną pozycję ale chwilę to trwało. I tak, w Hondach nie ma foteli, że kto nie wsiądzie będzie wygodnie. Trzeba pokombinować. Ale jak się znajdzie w końcu.... Bardzo osobista sprawa z drugiej strony.

[Jedwabnik]

Wydaje mi się , że winna jest tu wyższa pozycja siedzenia. Jeżdziłem 10 lat crv II i przy dłuższych trasach zawsze bolała mnie okolica szyjna . Jakoś mięśnie spinały się przy wyższym siedzeniu. W civic VIII bylo ok a w X to mogę jechać setki km i zero dolegliwości. W suvach siedzi się jak na krześle a w civi x jak w domowym fotelu, nisko z podpartymi łokciami.

[3ndriu]

U mnie to raczej kwestia bardzo twardego fotela, za wąskiego oparcia i siedziska, nieodpowiedniego podparcia lędźwiowego no i zakresu regulacji fotela i kierownicy. Reguły ustawiania fotela znam i stosuję, siedzę pionowo. Natomiast reguły pomijają ustawienie wysokości i nachylenia siedziska oraz sytuacje, w których mam do wyboru albo mieć pozycję dobrą dla nóg, ale za daleko od kierownicy, albo odpowiednią odległość od kierownicy a za blisko dla nóg. A do tego wyprofilowanie górnej części oparcia, brak regulacji odcinka lędźwiowego i mocno nachylony do przodu zagłówek wymuszają większe pochylenie fotela, niż bym chciał.