Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

zakup Hondy FRV

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • zakup Hondy FRV

    Cześć

    moja Zonka ciśnie abyśmy kupili jakieś większe autko .. na ten czas civic VII (moj i opis w ,, nasze auta'' ) + Toyota Aygo .. zona chce cos wiekszego i podoba jej sie FRV i chce tym jezdzic ona ja zostaje przy moim ep2

    i teraz czy mogl by mi ktos doradzic jaki motor wybrac jak z awaryjnoscia (co sie psuje itp) no i oczywiście na co zwrócić uwagę przy kupnie...

    Z gory bede wdzieczny bo wiem ze Honda to najlepszy wybor

  • #2
    Jakaś moda zapanowała, jak utarło się że BMW kojarzy się z łysym półgłówkiem w dresie z 3 paskami, tak teraz bynajmniej widzę że kobietka + Suv. Dumna, arogancka pani, patrząca z góry na innych i nieumiejąca jeździć, te auto w zasadzie do niczego innego jej nie służy jak lansu i wjazdu na krawężniki i do wymuszania wciskania. Niepraktyczne, drogie w utrzymaniu samo paliwo to majątek, o np oponach nie mówiąc. Tu jakiś sfrustrowany typ, ale chyba każdy się tym spotkał http://www.chujnia.pl/wszedzie-pierdolone-suvy/
    ...ale FRV ... fajne, to, fakt i sam się połakomiłem na taki wizerunek, tzn. mówię mojej jakiś czas temu słuchaj bezpieczne auto bym Ci kupił do miasta taki RAV4, ..jej spojrzenie i wzrok mówił mi wyraźnie że chcesz ze mnie zrobić taką jak te cizie co je widzę co dziennie na mieście, w życiu. Trochę mnie to zaskoczyło, myślałem że powie Boże mężu.. jakiś ty wspaniały .

    FRV typowy amerykaniec, jak benzyniak to musisz zagazować bo wydatki na paliwo większe niż civic VII i Aygo razem wzięte. Wygoda tak, ale na amerykańskie drogi i przede wszystkim na amerykańskie miejsca parkingowe. Jankeskie miejsce parkingowe jest o 1,5 x większe niż nasze dla inwalidy. Tak że z góry odpada Ci 70% miejsc w mieście, nastaw się na szukanie częściej i dalej niż teraz.
    Jazda ok, ale to jest na trasy, nie do miasta, koszty cię pochłoną. Można trafić diesla ale do miasta to ten diesel sadzą się zatka on musi dymać trasy. Auto w sumie rzadkie i dość drogie, nawet niemcy tego nie kupują bo wolą forda c/s maxa.
    Zamieszczone przez Mati87 Zobacz posta
    wiem ze Honda to najlepszy wybor
    tak że w tym segmencie to raczej słaby wybór. Myślę że patrzy żona nieco emocjami, ale ja bym odradzał. Weź znajdź takie auto i pojeźdź tym do miasta o 16tej godz. Ona Twoja będzie jeździć tym sama plus dzieciaki, zerknij na spalanie i podejmij próby parkowania i jak zaparkujesz to koniecznie podejmij próbę wysiadania i wsiadania, ekwilibrystyczne zajęcie.
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #3
      Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
      Dumna, arogancka pani, patrząca z góry na innych i nieumiejąca jeździć, te auto w zasadzie do niczego innego jej nie służy jak lansu i wjazdu na krawężniki i do wymuszania wciskania. Niepraktyczne, drogie w utrzymaniu samo paliwo to majątek, o np oponach nie mówiąc. Tu jakiś sfrustrowany typ, ale chyba każdy się tym spotkał
      Hehe fajnie to napisałeś, fakt, ja też z tym się spotkałem, co Ciekawe w większości wiek tych aut to około 10lat albo i więcej... tak więc nie dość, że drogi w utrzymaniu to i wyjeżdżony grat za którym ciągną się obłoki czarnej sadzy, aż mi oddech zatyka.. nie rozumiem takich ludzi.. ale widać najważniejszy jest lans.. w kilkuletnią dacię duster w życiu nie wsiądzie..
      Moja łódka Civic..
      Mój "klekocik" Ceed..
      New... "Japończyk" e:Hev 2.0
      Coś na temat olejów..

      Comment

      Working...
      X