Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Piszczące hamulce FK8

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Piszczące hamulce FK8

    Hamulce mi straszliwie piszczą przy delikatnym hamowaniu przed zatrzymaniem. Najgorzej w korach bo wszyscy się lampią jak na gruchota. Nie ma zależnosci czy ciepłe czy zimne. Raz na jakiś czas przeraźliwie zapiszczą. Czy ktoś coś takiego miał? Jak sobie z tym poradzić? Czy to sprawa którą mogę zgłosić jako usterkę gwarancyjną?

  • #2
    Kwestia klocków. Niektóre nawet nowe klocki potrafią piszczeć. Możliwe, że ich powierzchnia się "zeszkliła". Od dawna tak masz?
    LIVE WELL • LOVE MUCH • LAUGH OFTEN
    sigpic

    Moja była Hanula... niestety ;(

    Comment


    • #3
      Też to mam od czasu do czasu, głównie jak jest wilgotno i zimno. Na jakimś amerykańskim forum czytałem, że tak to już jest z wyczynowymi klockami. Daj ostro po heblach i na jakiś czas będzie spokój

      Comment


      • #4
        To auto ma 750 km przejechane, można powiedzieć, że od nowości tak mam. Jakby to był stary samochód to bym nie pytał tylko wymienił klocki. Nie zdarzyło mi się jeszcze ostro hamować z dużych prędkości. Powoli go docieram sobie, na żadnych torach nie byłem i nie katowałem go jeszcze.
        Może są źle złożone albo nie ma jakiejś podkładki, czy blaszki która zapobiega wibracją.
        Planuje trasę na niemcy w przyszłym tygodniu, jak po trasie nie przejdzie to zgłaszam to spróbuje to zgłosić jako usterkę.

        Comment


        • #5
          Pojeździj jeszcze trochę.. to powinno raczej z czasem zniknąć.. źle nie założyli, nie da się źle założyć klocków... Może są luzy w prowadnicach i klocek delikatnie wpada w wibracje.. jak trochę ci tam napyli syfu to może to ustanie.. masz jeszcze mały przebieg, wszystko jest czyściutkie. Czasem pomaga ostre hamowanie, które powoduje duże dociśnięcie klocka i inne ułożenie w prowadnicach co może spowodować, że przestaną piszczeć... a jeśli będą cały czas nadal piszczeć to po prostu zgłoś fakt do ASO, może wymienią ci za darmo na nowe i tyle.
          Last edited by Grzechu; 15-12-2017, 09:14.
          Moja łódka Civic..
          Mój "klekocik" Ceed..
          New... "Japończyk" e:Hev 2.0
          Coś na temat olejów..

          Comment


          • #6
            moim pomaga ostre hamowanie (a właściwie nie aż takie ostre, ale nieco ostrzejsze niż gdy jedziesz z żoną). Od kilku tygodni cisza. I na serio, nie ma się czym martwić.

            Comment


            • #7
              Nie tyle martwie się co irytuje. Wstyd jak cholera z tymi piszczałkami. Chciałem się też dowiedzieć czy to mój problem czy większej rzeszy CTR. Dam znać jak ustanie. Dzięki za odzew

              Comment


              • #8
                spoko, naprawdę przyhamuj sobie nieco mocniej, amerykańskie fora mówią, że to absolutna norma

                Comment


                • #9
                  To normalne - nawet w instrukcji obsługi samochodu (przynajmniej w FK2R) jest o tym informacja. Każdy większy/sportowy hebel może piszczeć (nie tylko w CTR).
                  CTR

                  Comment


                  • #10
                    Jak pisali poprzednicy wyżej ta sytuacja jest normalna. Moje FK2 ma 8tys przebiegu i hamulec potrafi czasem zapiszczeć. Nie przejmował bym się reakcją ludzi w koło gdyż każdy FAN motoryzacji uzna takie coś za zaletę Piszczący klocek w sportowym samochodzie to raczej informacja że siedzi w nim dobry hebel W każdej np. rajdówce słychać hamulce już z daleka... Te klocki i tak nie głośno dają o sobie znać uwierz mi miałem w swoim poprzednim FN2 8tłoczkowy zacisk i klocek Ferodo DS2500 przód, tył gdy hamowałem było słychać to tak jak by tramwaj stawał nie żartuję....

                    Comment


                    • #11
                      Zamieszczone przez Kozak Zobacz posta
                      Hamulce mi straszliwie piszczą przy delikatnym hamowaniu przed zatrzymaniem. Najgorzej w korach bo wszyscy się lampią jak na gruchota.
                      Hehe, nie wiedzą, że to sportowe auto? A tak serio, też tak miałem przez pierwsze kilka tyś. kilometrów, po lekkim rozgrzaniu klocków i tarcz, strasznie piszczało przy jeździe w korku i lekkim dohamowaniu. Teraz już tego nie mam. Klocki się dotarły, albo porządnie ułożyły, nie wiem. Nie warto nic z tym robić, jeśli hebel jest dobry. Ludzie jeździli do ASSO, zgłaszali problem. Coś tam podłubali, przez chwilę było dobrze, a później znów piszczało.
                      Pozdrawiam Czarodziej
                      Mój Szogun

                      Comment


                      • #12
                        Czym sie przejmujecie? Kumple sie pytaja czy mam ceramiczne tarcze :-)

                        Comment


                        • #13
                          Hej, ja mam nalatane 2750km i mam to samo. Czasami piszczy. Też mnie to irytuje, gdy podjeżdżam w korkach, bo fura nowa a "brzmi" jak stary strucel. ;-) No ale to norma w tych autach, więc staram się do tego przyzwyczaić. :-)

                          Comment


                          • #14
                            U mnie też piszczą, tak naprawdę bardzo często przy delikatnym hamowaniu przy małych prędkościach, ale jakoś się tym nie przejmuje

                            Comment


                            • #15
                              U mnie teraz (3000km) już przestały. Wcześniej często przy malych predkosciach i slabym hamowaniu w czasie deszczu. Pewnie wam też przestanie.

                              Comment

                              Working...
                              X