Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Check System, wypadanie zapłonów, falujące obroty, długi rozruch, szarpanie na zimnym

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Check System, wypadanie zapłonów, falujące obroty, długi rozruch, szarpanie na zimnym

    Witajcie

    Słuchajcie pisze tego posta dla potomnych aby w przyszłości nie mieli takich problemów jak ja.
    Pacjent to:
    Honda Civic Type R FN2
    Samochód prawie cała seria poza dolotem INJEN, szperą i rozpórką z przodu.
    Przebieg 140 tys bez LPG

    Objawy:
    Problem polegał na wyskakiwaniu błędu CHECK SYSTEM. Hania zanim zapaliła na zimnym silniku potrzebowała 2-3 obroty wału (co na początku kiedy kupiłem auto wydawało mi się normalne), szarpało na zimnym silniku, po rozgrzaniu było ok. Przez jakiś czas bagatelizowałem sprawę do czasu kiedy zacząłem czytać forum. Pojechałem do Trójmiejskiego "mechanika" który zajmuje się tylko Hondami. Diagnoza - wypadanie zapłonów na 3 i 4 cylindrze. Mimo ze silnik pracował normalnie, miał moc itp. generalnie po rozgrzaniu silnik zapalał na dotyk i nic już nie szarpało. Dodatkowo odczuwałem np na światłach dziwne skakanie obrotów (potem na kompie okazało się że skacze miedzy 780 a 820, było to dość odczuwalne na tyłku. Wtedy też będąc w euforii zakupu Mojej Kochanej Hondy nie zwracałem na to uwagi. Dopiero później zaczęło mnie to denerwować.

    No i na forum oczywiście przyczyn mogło być bardzo wiele;
    Przepływomierz, przepustnica, wtryskiwacze, pompa paliwa, kiepskie paliwo, uszkodzenie pedału przyśpieszenia, uszkodzenia wałka, regulacja luzów zaworowych, zapchany filtr powietrza (mam stożek) itp itd.

    Część rzeczy byłem w stanie zrobić sam, część elementów zleciłem "mechanikowi" jak np regulacje zaworów. Niestety po wykonaniu tylu elementów nie było poprawy. Po zmianie paliwa na SHELL V-POWER RACING 100 i wlewaniu środka do czyszczenia wtryskiwaczy (też SHELL) było minimalnie lepiej, zdecydowanie więcej mocy :-)

    No i dalej przez kolejne 8 tys. km się "męczyłem" aż do czasu kiedy na jakiejś stronie przeczytałem, że takie objawy własnie może powodować złe ustawienie luzu zaworowego. Więc zakupiłem odpowiedni sprzęt (szczelinomierz który posiadał zakresy 0.23 i 0.28, klucz dynamometryczny i inne ;-) ) i sam wziąłem się do pracy.

    No i co się okazało.... otóż mój "mechanik" chyba nie za bardzo wiedział jaki powinien być luz w Hondach.
    Na dolocie miałem 0.20 (a powinno być 0.21 - 0.25) ustawiłem 0.23
    Na Wydechu miałem poniżej 0.25 (a powinno być 0.25 - 0.29) a ustawiłem 0.28

    I nagle Honda zaczęła normalnie odpalać, nie szarpie, nie pojawia się wypadanie zapłonów na 3 i 4 cylindrze (akurat tam był największy sajgon) i Hania odzyskała Hart ducha i dodatkowe 50 km więcej.
    I powiedzenie "chcesz coś zrobić dobrze, zrób to sam" jest w 100% trafione
    Last edited by PabloTypeR1987; 20-06-2020, 08:40.

  • #2
    Wg mnie powinieneś napisać co to za mechanik bo póki co ostrzegasz ale nie wiadomo przed kim.
    Skoro piszesz, że zajmuje się tylko hondami to masz na myśli Adama z przejazdowa?

    Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

    Comment


    • #3
      Zamieszczone przez Paluch Zobacz posta
      Wg mnie powinieneś napisać co to za mechanik bo póki co ostrzegasz ale nie wiadomo przed kim.
      Skoro piszesz, że zajmuje się tylko hondami to masz na myśli Adama z przejazdowa?

      Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
      Tak dokładnie miałem na myśli Adama z Przejazdowa. Niestety dopatrzyłem się więcej błędów z jego strony. Dla niektórych może to być drobnostka a dla niektórych już nie.
      Np jak zakładamy pokrywę zaworów to wypadałoby oczyścić głowice z resztek starego sylikonu, niestety założył nową uszczelkę na stary silikon (na szczęście nigdzie nie było pocenia) kolejny.... miał wyczyścić przepustnice. tylko jak ściągnąłem dolot to miałem wrażenie ze chyba ją tylko szmatką przetarł. Potem męczył się cały dzień z HDS'em żeby ją zaprogramować (w końcu musiał pożyczyć od kogoś innego sprzęt) Inne duperele to np takie ze wkręca jakieś inne śrubki (chyba takie jakie ma pod ręką) a nie to co były oryginalnie.
      Dodatkowo sam nie wiedział co może być przyczyną wypadania zapłonu. Oczywiście już się zaczęło ze trzeba będzie świece wymieniać, cewki, kable, sondy, katalizator ... itp, itd
      Last edited by PabloTypeR1987; 20-06-2020, 08:14.

      Comment


      • #4
        Byłem u niego kilkukrotnie, koledzy z Hondami również i nikt nigdy nie narzekał. Z zaprogramowaniem biegu jałowego u mnie sytuacja była podobna. Nie czyścił przepustnicy ale wykasował dane ECM i nie mógł zrobić nauki biegu... Poza tym incydentem nigdy problemów nie było. Zły dzień trafiłeś? Chociaż to nic nie tłumaczy.

        Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

        Comment

        Working...
        X