Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

ochrona lakieru

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • ochrona lakieru

    chciał bym zapytać jakie twarde woski są najlepsze do zabezpieczenia przed pluchą jesienną lakieru a ponieważ jest ich mnóstwo człowiek się za głowę łapie czym najlepiej zakonserwować elementy i pytanie drugie czy ktoś pytał serwis o dodatkową ochronę podwozia (konserwację ) czy w ogóle coś takiego występuje czy tylko własny zakres w tym temacie.

    pozdrawiam

  • #2
    Ja używam Fusso Coat Soft 99. Bardzo polecany, także przez detailerow. U mnie efekt hydrofobowosci utrzymuje się już ponad 2 m-ce

    Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka

    Comment


    • #3
      Myślałem o tym tylko ponoć bardzo ciężki do polerowania i zaproponowano mi SOFT99 Authentic Premium 200g wosk z dużą zawartością carnauby, może to ?

      Comment


      • #4
        W mojej opinii nie ma problemu z polerowaniem. Trzeba nakładać z głową, odpowiednią ilość, nie za dużo. To bardzo wydajny wosk.

        Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka

        Comment


        • #5
          OK rozumiem ale czy wosk tej samej firmy w podobnej cenie bez syntetyku będzie gorszy ? przez naturalny składnik i dużą jego zawartość( carnauby) jest drogi i pewnie ma krótszą ochronę tylko czy warto? po za tym nigdy jeszcze nie nakładałem żadnego wosku więc to i tak będzie wyzwanie .

          Comment


          • #6
            Każda opinia jest subiektywna. Spróbuj tańszego rozwiązania. Jak będziesz zadowolony z efektu to przy nim pozostaniesz. Mnie zależało na jak najdłuższym efekcie ochrony oraz opinii profesjonalistów. Na temat środka, o którym piszesz nie dowiadywałem się.

            Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka

            Comment


            • #7
              Będę dzisiaj w sklepie dopytam jeszcze tych sprzedawców powiem tak oni też od razu zaproponowali Fusso Coat Soft 99 jako najlepszy środek (wcześniej nie interesowałem się woskiem myłem na bezdotykowej ale auto zaraz będzie miało dwa lata i pomyślałem o lepszym zabezpieczeniu) do ochrony lakieru a na pytanie o sonax odpowiedzieli ze nie zajmują się chemią marketową ?! byłem zdziwiony tą odpowiedzią ale widać moja wiedza w tym temacie była słabiutka i tak na prawdę to oni powiedzieli ze jak nie robiłem wcześniej tego wosku to lepiej wziąć ten z carnaubą bo fussco ponoć jest taki że nie wolno po uszczelkach i plastikach ale zobaczę w sklepie dobrze że ktoś oprócz sprzedawców wymienił tą firmę teraz mam jakąś pewność że to nie naciągany produkt, dziki za opinie i pozdro.

              Comment


              • #8
                Authentic Premium jest fantastyczny ale to wosk na czas letni. Wygląd podbija świetnie ale jako ochrona na okres jesienno-zimowy to raczej średni pomysł.
                Fusso Coat 12 to sealant (syntetyk) a przez producenta jest nawet nazywany powłoką i na okres pluchy to właściwy wybór. Nie podbija oczywiście tak wyglądu jak Authentic ale wstydu też nie ma. U mnie wytrzymuje 4-6 miesięcy bez problemu, oczywiście auto jest myte, czasem dodatkowo dostanie jakiś QD.
                Od pewnego czasu na rynku jest nowa wersja Fusso Coat, zmiany dotyczą łatwiejszej aplikacji więc z wypracowaniem nie powinno być problemu.
                Warto uzupełnić Fusso jakimś quick detailerem, np. Fukupika lub Fusso Coat Speed & Barrier od tego samego producenta - wosk wytrzyma dłużej.

                Poza Fusso nieśmiertelne pancerne klasyki to Finish Kare 1000p i Collinite 476 S (ten ma dodatek carnauby). To z tych najpopularniejszych.

                Comment


                • #9
                  i jak napisałeś kupiłem Fusso , glinkę ,szampo i QD troszkę to trwało ale jestem po efekt rewelka i w cale nie było tak dużego problemu z polerką jeszcze felgi i opony kupię też softa ma świetne kosmetyki

                  Comment


                  • #10
                    zauważyłem czyszcząc auto że po usunięciu brudu w kilku miejscach (punkty jak końcówka szpilki ) mini odprysk do podkładu czyli białego kiedyś jeździłem do polernika on podgrzewał lakier i naciągał go zapolerowywał właściwie wszystko z ryskami włącznie teraz mu zakazali nie wiem dla czego, ale pal go licho co z tym zrobić ktoś pisał o jakiejś ceramice czy zostawić wosk syntetyczny i go po prostu odświeżać nie wiem co z tym zrobić, czytając wcześniej coś o grubości lakieru zrobiłem pomiar wszystkich elementów i począwszy od drzwi mają 100 mikronów, maska 130 mikronów, słupki tylne i przednie 130 mikronów błotniki około 120 mikronów i brak fe czyli "0" ocynku pewnie skład chemiczny blachy do walcowania dobrany pod kątem zdjęcia ocynku i odchudzenia auta. Po prawie dwóch latach nie mam żadnej rysy czyli określenie rysuje się od wzroku to zwykły bełkot tylko co z tymi mini odpryskami?
                    Last edited by IGNACJOSZ; 21-09-2020, 10:03.

                    Comment


                    • #11
                      Honda ma miękkie lakiery, szczególnie na ciemnych widać wszelkie skazy. To zresztą przekleństwo współczesnej motoryzacji...
                      Co do ceramiki: Zgodnie ze sztuką przed ceramiką należałoby zrobić korektę lakieru. Nie ma sensu jej nakładać na nieprzygotowany lakier. Możesz uważać że jest on w dobrym stanie ale jakbyś odwiedził studio detailingowe to spece w odpowiednim świetle pokażą Ci jak bardzo się mylisz No i te odpryski też należałoby ogarnąć. Takie rzeczy (korekta+ceramika) swoje kosztują. Można zawalczyć solo ale jak nie masz przygotowania to operacja na otwartym sercu... Jak myślisz o odpuszczeniu korekty lakieru i własnoręcznie położyć ceramikę - efekt będzie słaby. Serio. Lepiej woskować i odkładać $ na kompleksowe rozwiązanie. Wosk/sealant nie będzie chronił przed odpryskami czy mikroryskami ale ochroni przed resztą czynników zewnętrznych i zdecydowanie łatwiej będzie domyć auto.
                      To wszystko są kwestie mocno subiektywne. Jeden powie że ma lakier w świetnym stanie, drugi uzna że jest nie do przyjęcia. Prawda będzie pewnie gdzieś pośrodku ale fakty są takie, ze sprawny detailingowiec potrafi przywrócić lakier do stanu niemal fabrycznego (albo i lepiej ) - i wtedy ma sens położenie powłoki.

                      Comment


                      • #12
                        OK rozumiem ze póki co auto poddawać woskowaniu w miarę regularnie żeby robić zabezpieczenia dobrym woskiem na zima/lato a po jakimś czasie oddać do kliniki piękności i po zawodach , trzeba jeszcze rozeznać która jest dobra nie rozpatrywałem tego wcześniej ale masz rację i dzięki

                        Comment

                        Working...
                        X