Witam Was,
Podczas próby ściągnięcia koła, tj. alufelgi (chciałem sprawdzić pierścień centrujący, ponieważ - zgodnie z przewidywaniami - założone są złe; i kupić właściwe pierścienie) zdarzyła mi się taka oto nieprzyjemna sytuacja:
Nakrętka utknęła na szpilce, tj. nie da się jej ani odkręcić, ani dokręcić - nietrudno się domyślić, że poszedł gwint na szpilce (nomen omen - na tej, którą rok temu wymieniały mi pewne "majstry"...). I tak też wróciłem do domu - z niedokręconą jedną nakrętką...
Teraz pojawia się pytanie - jak najlepiej podejść nakrętkę, żeby ją zrzucić i zdjąć koło, oczywiście nie uszkadzając przy tym felgi (dopiero co odmalowałem alusy)? Oczywiście pal licho nakrętkę i szpilkę, grunt żeby zdjąć koło i wymienić szpilką jak trza. Oczywiście też wątpię, że będę zabierał się za to sam - chcę ewentualnie podpowiedzieć coś swojemu mechanikowi (chyba że znacie jakiegoś fachurę z Wrocławia, który zrobi to bez uszkodzeń).
Być może ktoś już miał taką sytuację? Z góry dziękuje za odpowiedzi.
Podczas próby ściągnięcia koła, tj. alufelgi (chciałem sprawdzić pierścień centrujący, ponieważ - zgodnie z przewidywaniami - założone są złe; i kupić właściwe pierścienie) zdarzyła mi się taka oto nieprzyjemna sytuacja:
Nakrętka utknęła na szpilce, tj. nie da się jej ani odkręcić, ani dokręcić - nietrudno się domyślić, że poszedł gwint na szpilce (nomen omen - na tej, którą rok temu wymieniały mi pewne "majstry"...). I tak też wróciłem do domu - z niedokręconą jedną nakrętką...
Teraz pojawia się pytanie - jak najlepiej podejść nakrętkę, żeby ją zrzucić i zdjąć koło, oczywiście nie uszkadzając przy tym felgi (dopiero co odmalowałem alusy)? Oczywiście pal licho nakrętkę i szpilkę, grunt żeby zdjąć koło i wymienić szpilką jak trza. Oczywiście też wątpię, że będę zabierał się za to sam - chcę ewentualnie podpowiedzieć coś swojemu mechanikowi (chyba że znacie jakiegoś fachurę z Wrocławia, który zrobi to bez uszkodzeń).
Być może ktoś już miał taką sytuację? Z góry dziękuje za odpowiedzi.
Comment