Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

lubrykant czy warto i koniecznie?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • lubrykant czy warto i koniecznie?

    Witam

    mam Civica 1.4 90KM silnik D14Z6 z 2003 roku i dodatkowo założoną instalację gazową firmy BRC.
    W komorze silnika zamontowano dodatkowy zbiorniczek o pojemności 400 ml ( tzw kroplówka), do którego wlewa się dodatkowy lubrykant chroniący
    zawory przed wypaleniem. uzupełniłem zbiorniczek do maksa i przejechalem już 2500 km a dopiero około 100 ml mi zeszło. Czy to ok?
    Na ile powinno wystarczeć takiego lubrykantu? Jak wyregulować- ile kropli na minute powinno schodzić?
    I w końcu ostatnie pytanie czy to jest potrzebne? bo w necie czytałem różne opinie a i mój gazownik mówił, że zbędne.
    proszę o opinie w tej sprawie, wasze spostrzeżenia, doświadczenia itp.
    Last edited by kadamcz; 21-12-2015, 17:12.

  • #2
    Zamieszczone przez kadamcz Zobacz posta
    I w końcu ostatnie pytanie czy to jest potrzebne? bo w necie czytałem różne opinie a i mój gazownik mówił, że zbędne.
    proszę o opinie w tej sprawie, wasze spostrzeżenia, doświadczenia itp.
    Nie wiem na ile powinno starczyć, ale raczej na dłuższy okres, bo to tylko powinno się dozować po kropelce, minimalnych ilościach.

    U siebie w D16V1 nie posiadam, bo gazownik również stwierdził, że szkoda pieniędzy na to dodatkowych. Wystarczy pilnować regulacji zaworów co 20000 km lub częściej jeśli ktoś bardziej wysila silnik, pod czerwone pole. Nie wiem jak w D14Z6, ale D16V1 zawory reguluje się szybko. Lubrykant potrzeby jest w autach takich jak Ford, bo tam gorzej jest z regulacją i zaworami.

    Comment


    • #3
      czytałem też, że taka lubryfikacja może wyrządzić więcej szkód niż pożytku.
      Zastanawiam się czy wyregulować jakoś dawkowanie, czy olać temat skoro nic to nie daje

      Comment


      • #4
        Mam taki sam silnik z instalacją KME Diego bez lubryfikacji. Przejechane 150 tys. na lpg (poprzedni właściciel). Przy 200 tys. zrobiłem regulację zaworów (jak określił mechanik minimalne korekty). Na przeglądzie lpg zapytałem swojego gazownika o lubryfikację. Powiedział, że ten silnik przy prawidłowej obsłudze nie potrzebuje takich wynalazków. W sumie przebieg mojego auta i stan silnika chyba to potwierdzają.

        Comment


        • #5
          Zamieszczone przez Theng Zobacz posta
          Mam taki sam silnik z instalacją KME Diego bez lubryfikacji. Przejechane 150 tys. na lpg (poprzedni właściciel). Przy 200 tys. zrobiłem regulację zaworów (jak określił mechanik minimalne korekty). Na przeglądzie lpg zapytałem swojego gazownika o lubryfikację. Powiedział, że ten silnik przy prawidłowej obsłudze nie potrzebuje takich wynalazków. W sumie przebieg mojego auta i stan silnika chyba to potwierdzają.
          Sama prawda. Ale wykopałem.

          Comment


          • #6
            To ja tez wykopię
            Zamieszczone przez Pablo90 Zobacz posta
            Lubrykant potrzeby jest w autach takich jak Ford, bo tam gorzej jest z regulacją i zaworami.
            Nie dlatego że się źle reguluje.Lubryfikacja nie zwalnia od regulacji,są auta które go nie potrzebują i takie które nie pojadą nawet z nim i żeby lać go nie wiadomo ile to i tak nic z tego nie będzie.Jest duża różnica między utlenianiem/wypalaniem się zaworu,a wyklepywaniem z powodu temperatury.
            Zawór nie koniecznie musi mieć luz żeby się wypalić,ale na pewno się wypali jak będzie go miał.
            Nie wiem jak nowsze ,ale 3,4,5 i 6 gen. nic sobie z gazu nie robi (łącznie pól miliona kilometrów na tych silnikach),szkoda więc silnika i kasy na wynalazki.

            Comment

            Working...
            X