Ochrona podwozia

[dejwo]

Trochę odgrzeję kotleta.

W tym roku muszę się zabrać za antykorozję podwozia, profili zamkniętych i nadkoli w moim VII gen. EP1. Zaprzyjaźniony mechanik polecał mi do tego celu zakup środków firmy Berner.

I tu moje pytanie: czy ktoś z Was miał może jakieś doświadczenia z produktami ww. firmy i zechce się nimi podzielić?

Dyskusji na temat tego jakiej firmy środków użyć jest w Internecie bez liku, np. autor tego wątku https://www.civicforum.pl/showthread...zyjne-podwozia poleca Dinitrol. Berner w porównaniu do Dinitrolu jest sporo tańszy, ale z kolei parę złotówek na litrze droższy od najczęściej stosowanego Bolla.

A propos Bolla, wspomniany mechanik stanowczo mi go odradzał. Argumentował to zbyt dużą twardością po wyschnięciu i tworzeniu się niewielkich przerw między warstwami, wskutek czego pod skorupą gromadzi się woda. W efekcie po jakimś czasie rdzy zamiast ubyć przybywa. Na niektórych forach użytkownicy zdają się potwierdzać tę teorię.

Edit:
Rozważam też opcję "mix", czyli jedna warstwa antykorozji Noxudol 750, a na to baranek - dajmy na to ten Berner. Taniej niż noxudol 750 + 1600, a też powinno dać radę.

[Siny83]

Valvoline tectyl. ML do profili i BodySafe na podwoziowe sprawy.

Klepnięte telefonem.

[dejwo]

Valvoline tectyl. ML do profili i BodySafe na podwoziowe sprawy.

Czytałem, że jakość porównywalna do Dinitrolu. Cena też podobna, może za Valvoline trochę wyższa.
Długo już na tym lecisz? Ile mniej więcej puszek Ci zeszło? Kompresor, spray czy pędzel?

[grzes41gt]

A propos Bolla, wspomniany mechanik stanowczo mi go odradzał. Argumentował to zbyt dużą twardością po wyschnięciu i tworzeniu się niewielkich przerw między warstwami, wskutek czego pod skorupą gromadzi się woda. W efekcie po jakimś czasie rdzy zamiast ubyć przybywa. Na niektórych forach użytkownicy zdają się potwierdzać tę teorię.

Ja muszę się nie zgodzić z tą teorią Jakieś półtora roku temu robiłem konserwację środkami Bolla W tym roku przy okazji zmiany świateł trzeba było ściągnąć zderzak z przodu więc będąc w kanale zobaczyłem sobie jak na dzień dzisiejszy się trzyma konserwa Nie mam żadnych zastrzeżeń do powłoki i jestem w pełni zadowolony
Ja nie oszczędzając zużyłem 9 litrowych puszek do konserwy podwozia, wkręcanych do pistoletu kompresora. Oraz jedną litrową puszkę środka do profili zamkniętych

Ps. W swoim temacie mam relację z konserwacji https://www.civicforum.pl/showthread...-TYPE-R/page20 od wpisu #200

[Siny83]

Czytałem, że jakość porównywalna do Dinitrolu. Cena też podobna, może za Valvoline trochę wyższa.
Długo już na tym lecisz? Ile mniej więcej puszek Ci zeszło? Kompresor, spray czy pędzel?

Mam może 3 lata, po 2 puszki spray. Kiedyś psikałem fluidolem, potem poprawiałem tectylem. 2013 psikalem zdrowego p 206 do drzwi, maski i klapy+ inne zakamarki, profile dostepne że spodu i jest zdrowo. Body safe tworzy fajną maź jakby woskową czarną, a jak psikasz to się jakby gotuje na powierzchni. Robilem podżarte ranty błotników, czyszczenie luźnej rdzy, na to corroplex, na to body safe, na to folia termokurczliwa zawinięta, na to uszczelka gumowa zbrojona typu U, na to wklejone po rancie nadkole PE i jest ok, po zimie nic nie wyłazi.
P.s. O DINITROLU też czytałem, znajomy go stosuje na pistolet, poleca grzany w gorącej wodzie dowalić przy reperaturkach.
Klepnięte telefonem.

[dejwo]

Ps. W swoim temacie mam relację z konserwacji https://www.civicforum.pl/showthread...-TYPE-R/page20 od wpisu #200

Wątek z Twoją [H] jest mi dobrze znany, a całą relację przejrzałem już dużo wcześniej. Duży szacunek za świetnie wykonaną robotę.

będąc w kanale zobaczyłem sobie jak na dzień dzisiejszy się trzyma konserwa Nie mam żadnych zastrzeżeń do powłoki i jestem w pełni zadowolony

A nie masz wrażenia, że Boll zrobił Ci na podwoziu coś w rodzaju "żółwiej skorupy"? Znajomy tak właśnie określał Bolla. Podobne rzeczy czytam na innych forach, np. tutaj: https://www.100nx.fora.pl/techniczne...ozia,9606.html Z drugiej strony, inny mechanik (który zajmuje się moją [H]) używał właśnie Bolla do swojego Grande Punto. Stąd jestem w kropce, bo czytam, że lepiej jest gdy warstwa po wyschnięciu preparatu jest elastyczna, a nie twarda jak w przypadku Bolla.
Przy okazji pytanie: z tego co widziałem po Twojej relacji nie używałeś podkładu antykorozyjnego/epoksydowego, tylko dałeś od razu dwie warstwy baranka. Dlaczego?

Mam może 3 lata, po 2 puszki spray.

Czyli 6 puszek (= 2x podkład, 2x ML i 2x BodySafe?). Dobry wynik. Miałeś jeszcze sporo starego zabezpieczenia czy po prostu Valvoline okazał się tak wydajny w wersji spray? Bo sam rozważałem raczej nakładanie pędzlem, ale ze sprayu poszłoby na pewno dużo szybciej i łatwiej.

[grzes41gt]

A nie masz wrażenia, że Boll zrobił Ci na podwoziu coś w rodzaju "żółwiej skorupy"? Znajomy tak właśnie określał Bolla. Podobne rzeczy czytam na innych forach, np. tutaj: https://www.100nx.fora.pl/techniczne...ozia,9606.html Z drugiej strony, inny mechanik (który zajmuje się moją [H]) używał właśnie Bolla do swojego Grande Punto. Stąd jestem w kropce, bo czytam, że lepiej jest gdy warstwa po wyschnięciu preparatu jest elastyczna, a nie twarda jak w przypadku Bolla.
Przy okazji pytanie: z tego co widziałem po Twojej relacji nie używałeś podkładu antykorozyjnego/epoksydowego, tylko dałeś od razu dwie warstwy baranka. Dlaczego?

Nie dotykałem tej powłoki teraz więc ciężko mi stwierdzić czy jest twarda, czy jednak miękka Ale jak tylko będę miał okazję zajrzeć pod spód to z ciekawości to sprawdzę Nie dawałem podkładu na całość ponieważ podłogę miałem w idealnym stanie (autko nie jeździło w zimie od wyjazdu z salonu), delikatny nalot rdzawy był jedynie na śrubach i niektórych mocowaniach i tam po oczyszczeniu zastosowałem podkład.
Oczywiście nie namawiam Cię na środki Bolla, piszę tylko że mi się sprawdzają, dodatkowo mój brat(mechanik) już od kilku lat między innymi ich używa podczas konserwacji samochodów i również je polecał. Jak dobrze pamiętam polecał również środki Forch, coś takiego:

9c8f08baa890461397b19ac284e2bd8f.jpg

[Siny83]

4 puszki, ml i body do tego corroplex z FORCHa. Ja używam oszczędnie, tam gdzie trzeba, tam gdzie ryzyko gdzie sie coś dzieje czyli newralgiczne ranty, zgrzewy, miejsca gdzie siedzi błoto np dół przedniego błotnika + przód progu, tył progu i pod nadkolem, drzwi wewn przy zgrzewach na dole, klapa, maska i ich ranty. Np uratowałem tak rant na klapie, odskubałem masę uszczelniającą, piaskowanie punktowe, pędzelkowanie epoksydem, baza, bezbarwny a od srodka na ten zgrzew i widoczna rdze kilka warstw tectylu i już nie wyłazi. Zamknęła się w sobie, dziś bym użył jeszcze corroplex jako 1sza warstwa.

Klepnięte telefonem.

[Bliźniak]

Temat chyba na czasie , co prawda nie Honda , ale jak ktoś się zastanawia czym zabezpieczyć podwozie to ja polecam VALVOLINE TECTYL BODYSAFE WAX. Zdjęcia dotyczą Opla Corsy , ale można wyrobić sobie zdanie jak to wygląda. Zdjęcia mojego brata:
71803098_409458439754168_7858103204490248192_n.jpg
71929395_2889255807770035_3265190509588512768_n(1).jpg
71888783_759380074516090_263895069977739264_n.jpg
71946860_2410982345830498_2403728410560954368_n.jpg
72308156_2413042925620335_2972298882739863552_n.jpg
72549545_1162999130550299_875938896184082432_n.jpg
72601777_803138163422409_8455790101782331392_n.jpg
72974237_1180788378797289_287565111487365120_n.jpg

[Stach13]

Co myślicie o profesjonalnym umyciu podwozia metodą parową? Podobno jest to gorąca para a mam położoną konserwację i nie wiem czy taka para jej nie zaszkodzi. Cena takiego mycia to 190 zł.

[Grzechu]

Jak nie będzie jeździł autem po tym umyciu aż do kwietnia to śmiało inaczej nie widzę sensu teraz myć. Ale ogólnie mycie podwozia z jakimś detergentem to dobry pomysł, tylko, że najlepiej już po zimie.

[Stach13]

Jasne że po zimie ale ona za chwilę się skończy �myjka parowa reklamuje się bardzo dokładnym myciem, zresztą taka usługa trwa od 1 do 1,5 godziny i nie używa się detergentów tylko gorącej pary. I o tą gorącą parę mi chodzi czy to będzie bezpieczne dla konserwacji. Na myjni z góry wiem co powiedzą.

[Paluch]

Bitum nie jest zbyt odporny na temperatury. Przy myjce parowej będziesz miał wszystko upaćkane na brązowo/czarno od roztapiającej się wierzchniej warstwy konserwacji. Nawet w lato przy wysokich temperaturach można zaobserwować, że konserwacja zaczyna się "kleić".

Wysłane z mojego SM-G988B przy użyciu Tapatalka

[Stach13]

A jakbyś Ty na moim miejscu umył podwozie?

[Paluch]

Przy szczelnej konserwacji nie mył bym w ogóle . A jeśli już chcesz to wypłukać zimowy syf samą wodą ewentualnie delikatne detergenty. Mocnej chemii typu dimmer i tym podobne bitum również nie lubi.

Wysłane z mojego SM-G988B przy użyciu Tapatalka