Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zima - znakowanie miejsca parkingowego

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Zima - znakowanie miejsca parkingowego

    zima,zima,zima....
    Pewnie nie jeden/jedna z nas wie już co to znaczy odśnieżać swoje miejsce parkingowe a po powrocie zastać tam leniwego sąsiada, który wcisnął się na chama bo swojego nie chciało mu sie odśnieżać.
    Myśmy [ja i Marcin] zastosowali nowy sposób oznaczania, że to miejsce parkingowe jest nasze!
    Przedstawiam załączone fotografie
    I teraz nie mają cwaniacy żadnych wymówek, rejestracja się nie zgadza - do widzenia !
    https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek...8f3590ee8.html

    https://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek...b7033a353.html

    ps. Hania nie ucierpiała
    Last edited by Gość; 14-02-2010, 13:21.

  • #2
    Nie wierzę w skutek takiego działania, zawsze trafi się ktoś kto będzie dyskutował, że oznakowanie nie jest zbyt wyraźne, bezprawne albo wymyśli jeszcze wiele innych bzdurnych argumentów dla usprawiedliwienia swojego wygodnictwa... jak mój uroczy sąsiad, przed 30, zawodowy kierowca posiadacz busa...
    Parę lat temu uzbrojona w łopatę od śniegu i szpadel do skuwania lodu poświęciłam niemal dwie godziny na przygotowanie sobie miejscówki, dobrze mi szło i postanowiłam zrobić sobie trochę więcej miejsca żeby łatwiej było parkować, miejscówka prezentowała się godnie, odstawiłam narzędzia i odeszłam dosłownie na minutę żeby przestawić auto, podjeżdżam i oczom nie wierzę.... na przygotowanej miejscówce zaparkował sąsiad swojego busa. Podeszłam, pokazałam narzędzia i poprosiłam żeby się przestawił a on mi na to , że jest bardzo wdzięczny bo busem trudno zaparkować, jest zmęczony po trasie i zamierza się wyspać a poza tym nie bardzo rozumie o co mi chodzi... i poszedł sobie... stan osłupienia z tamtej chwili pojawia się zawsze na wspomnienie tego zdarzenia... Na szczęście teraz mam garaż

    Comment


    • #3
      To mi przypomniało historię,kiedy w poprzedniej firmie koledze zablokował wyjazd jakiś gość cinkim.Nie miał dużego pola do manewru,więc jawnie z "dobrym słowem na ustach"spuścil osobówce powietrze z koła.Po chwili wrócił sie i spuścił z drugiego (wiadomo-moze być sprawny zapas w bagażniku).Wyjeżdżał ciężarówką z pół godziny ale wyjechał.

      Może trochę chamski sposób,ale pewnie i tak nic nie nauczył kierowcę osobówki.Sam zresztą codziennie doświadczam bezmyślne zachowania kierowców osobówek.
      ビートル ジョン

      Comment


      • #4
        hym... halo halo koledzy/koleżanki
        zapomniałam dodać że to jest wjazd do mojej posesji + kawał ziemi przed płotem i czasem lubią mi wjechać na ten kawał ziemi i zastawic skutecznie wjazd,szczególnie cieniasy,seicenta i inne małe pierdki a zamieszczam to w humorze bo to z lekkim przeskąsem. Nie mówie o osiedlach bo u mojego to wyszlifowalismy miejsce i od 2tyg tam nie parkowaliśmy :/

        Comment

        Working...
        X