Przychodzi Rusek do baru. Siada, zamawia piwo. Barman przynosi mu piwo razem z podstawka. Po pewnym czasie Rusek wypija i zamawia kolejne, wiec barman podchodzi do niego i zabiera pusta szklankę... i zauważył, ze zniknęła podstawka - musiała gdzieś upaść - pomyślał i przyniósł mu piwo z nowa podstawka. Rusek po pewnym czasie zamówił trzecie piwo. Barman podchodzi do niego i znowu zauważył, ze nie ma podstawki.- Co jest, ukradł, czy co? - zastawia się. Postanowił przynieść mu piwo bez podstawki, a Rusek:- A wafli niet?

Comment