Filmiki / Fotki / reszta śmieszności :)

[WojciechO]

Kiedyś w Fordzie Scorpio miałem fabryczną LPG i też było w błotniku. Ale jeśli to dorabiana to faktycznie ktoś nie był zbyt lotny umysłowo.

[PiotrekM.]

Szczerze mówiąc nie wiem czy Leony w tych latach wychodziły fabrycznie z instalacją lpg, ale wątpię. Co gorsza znalazłem na oto moto jeszcze kilka takich wynalazków:

871433130_16_1080x720_16-16v-benzyna-instalacja-gazowa-a.jpg

A nie można było ładnie schować korka jak tutaj?

853345645_3_1080x720_18t-20v-180km-lpg-nowy-zbiornik-osobowe_rev023a.jpg

[lybra]

Nie jesteście na czasie Teraz jazda na gazie to już nie obciach tylko moda bo to ekologicznie, więc trzeba to eksponować a nie ukrywać

[szymv]

Racja, LPG przestaje być korkiem wstydu, chociaż podjeżdżające pod dystrybutor gazu jeepy V8 czy Porsche Cayenne nadal mnie troszkę śmieszą... zupełnie nie wiem dlaczego

coś ode mnie, spotkane gdzieś w Warszawie
malóh.jpg

[Elwizardos]

Przyznać się bez bicia, kto tak zapuścił całkiem fajnego Civica. Widziałem już brudne auta, ale żeby mech wyrósł na szybach. Auto nie wyglądało na porzucone i po za mchem w całkiem fajnym stanie wizualnym.

20180104_131215.jpg

20180104_131205.jpg

[eror]

Dawno, dawno temu mchem uszczelniano okna w chatach.
Może to auto jest maszyną czasu i było serwisowane kilkaset lat temu?

[solarlodge]

28167736_1795048637213028_8404678406765531021_n.png

taka sytuacja

[m26]

Ten na ośle mie rozbroił
5:02 / 25:58

[PiotrekM.]

Taki serwis to ja rozumiem

20180421_132221-1.jpg

[Furial]

AK47?
Jakie AK47 Po prostu Honda!

https://i1.jbzdy.pl/contents/2018/07/b9de58f021bbc7b93f154d30df22a31d.mp4

[m26]

Nie wchodzi

[PiotrekM.]

A mnie wchodzi normalnie.

[Krzychup]

Ćwiartka to nic

Powszechnie wiadomo, że ćwiartka to nic, ale tu jest to naukowo udowodnione!

[eror]

Ja tylko prąd pożyczałem a wygląda jakby moją Hondę chciał na śniadanie wciągnąć:-)

IMG_20181030_100941663.jpg

[chromaticall]

Ja tylko prąd pożyczałem a wygląda jakby moją Hondę chciał na śniadanie wciągnąć:-)

Dobre dobre, rzeczywiście krokodyl kaczkę chce pożreć
Ależ to były fantastyczne auta. Co z tego, że lubiły głównie proste drogi... Mój ojciec miał kiedyś Chevroleta z końca lat 50. Niewiele pamiętam, bo miałem z pięć czy sześć lat jak się go pozbył, ale jedno zapamiętałem: gigantyczną przestrzeń w środku i przednią kanapę, która była prawie identyczna jak tylna. Co ciekawe wcześniej tym autem chyba jeździło na akcje SB, bo jak ojciec kiedyś zdjął tapicerkę drzwi, bo szyba się zepsuła, to od środka było widać kilkanaście dziur po pociskach - z zewnątrz to było ładnie zaszpachlowane. Ot, takie auto z burzliwą przeszłością.